Konsumenci indywidualni oszczędzają i komputerów nie kupują. Firmy z kolei powinny przymierzać się do wymiany komputerów, by móc bez problemów przesiąść się na Windowsa 7. Gartner zrewidował jednak w dół dynamikę sprzedaży.
reklama
W połowie kwietnia informowaliśmy, że firma IDC oszacowała, że w pierwszym kwartale 2011 roku sprzedano na świecie 80,56 mln komputerów, o 3,2 proc. mniej niż rok wcześniej. W poprzednich analizach spodziewano się niewielkiego wzrostu, rynek tymczasem się skurczył. Ostrożność firm i konsumentów indywidualnych, a także rosnące ceny paliw oraz sytuację w Japonii wskazano jako główne przyczyny spadku.
W podobnym tonie wypowiedziała się miesiąc później firma Gartner, prezentując dane z Europy Zachodniej. W regionie tym spadek sprzedaży miał wynieść aż 17,8 proc. Teraz firma ta dokonała rewizji swoich prognoz na rok 2011. Poprzednia prognoza mówiła o wzroście sprzedaży komputerów o 10,5 proc., teraz została ona jednak zmniejszona do 9,3 proc. Nabywców znaleźć ma 385 mln maszyn.
Gartner zauważa, że przez ostatnią dekadę to głównie klienci indywidualni napędzali sprzedaż komputerów. Sytuacja ekonomiczna w krajach rozwiniętych uległa jednak zmianie - po pierwsze konsumenci ograniczają swoje wydatki, obawiając się wciąż dość wysokiego bezrobocia. Po drugie brak jest zasadniczych przesłanek do zmiany komputera. Podkreślono, że motorem wzrostu ponownie muszą stać się przedsiębiorstwa, te jednak także podchodzą do tego typu zakupów z rezerwą.
Wzrostu nie zapewniają również netbooki, których sprzedaż systematycznie spada od kilku kwartałów. Fascynacja nimi była dość krótka. W efekcie sprzedaż wszystkich komputerów przenośnych także znacząco zwolniła. Zauważalny jest wpływ tabletów na poziom sprzedaży komputerów. Ranjit Anwal stwierdza jednak, że ich pojawienie się raczej opóźni decyzję o wymianie laptopa niż o jego zastąpieniu. To zjawisko powinno mieć marginalne znaczenie.
Forma badawcza spodziewa się, że w ciągu najbliższych 18 miesięcy wzrost sprzedaży napędzać będą firmy, które w czasie recesji odłożyły decyzje o zmianie sprzętu. Spora ich część pracuje nadal na Windowsie XP, przejście na Windowsa 7 wymagać może wymiany komputerów. Im firma większa, tym dłuższy będzie to proces. Jest więc szansa, że wzrost sprzedaży rozłoży się w miarę równomiernie w ciągu najbliższych kilku kwartałów.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|