Dziennik Internautów zawsze chętnie pomaga różnym serwisom w zachowaniu przejrzystości informacji o rzeczywistych kosztach ich usług. Chętnie informujemy was, że przed podjęciem decyzji o skorzystaniu z atrakcyjnych (na pierwszy rzut oka) usług trzeba trochę bardziej rozejrzeć się po stronie, by znaleźć informację o opłacie. Jesteśmy przekonani, że nikomu nie zależy na tym, aby ludzie zawierali niechciane umowy, natomiast brak widocznych informacji o zawieranych umowach oraz opłatach z tym związanych, może być przecież zwykłym wypadkiem przy pracy, czyż nie?

Tydzień temu Dziennik Internautów ostrzegał przed serwisem Afisz24.eu, który oferował usługę dla firm za 3600 zł, ale informacja o cenie znajduje się tylko w załączniku do regulaminu. Do zawarcia umowy wystarcza samo zarejestrowanie się i potwierdzenie adresu e-mail.

W chwili gdy opisywaliśmy ten serwis, na stronie rejestracji nie było informacji o odpłatności za usługę. To sprawiało, że niektórzy przedsiębiorcy nieświadomie nabywali usługę za 3600 zł i gdyby cena była podana na stronie rejestracji, nie zdecydowaliby się na zakup.

Warto przy tym dodać, że serwis Afisz24.eu jest reklamowany w niezamówionej korespondencji elektronicznej, która jak wynika z treści przesłanego e-maila mogła zostać wysłana "na zlecenie Afisz24.eu". Do Dziennika Internautów również dotarł jeden z takich e-maili - wysłany do bazy, w której na pewno nikt z redakcji się nie rejestrował - a zachęcający do rejestracji w opisywanym serwisie (zrzut poniżej). Co istotne, nigdzie w tym e-mailu nie ma mowy o odpłatności za usługę.

Chcemy także zwrócić Waszą uwagę na pewien trik, który jest dosyć powszechną praktyką w przypadku rozsyłania niezamówionej korespondencji - nazwa nadawcy, adres e-mail nadawcy oraz nazwisko w podpisie całkowicie różnią się od siebie i nie odnoszą się do adresu reklamowanej strony. W przypadku podejrzenia spamu, cały ten e-mail sprawia wrażenie, jakby był wysłany na własną rękę przez osobę niezwiązaną z reklamowanym podmiotem, co stanowi oczywiście wygodną linię obrony.

Również inne serwisy ostrzegały przed płatną umową jaką można zawrzeć przez Afisz24.eu. Pojawiły się też wątki na forach. To wszystko mogło zapobiec zawieraniu niechcianych umów przez użytkowników internetu reprezentujących różne firmy. Niestety nie docenia tego firma stojąca za serwisem Afisz24.eu - Quattrum sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku. Spółka ta zaczęła podejmować różne działania mające na celu usunięcie pewnych treści z publikacji zawierających ostrzeżenia.

Adwokacie, zapłać za wpisy na forum

W ubiegłym tygodniu o próbach usuwania ostrzeżeń poinformował nas adwokat Łukasz Nysztal. Prowadzi on nie tylko kancelarię adwokacką, ale również forum pod adresem ForumPrawnicze.info. Na tym forum znalazł się wątek założony przez osobę, która najwyraźniej niechcący zawarła umowę przez Afisz24.eu. 

Adwokat Łukasz Nysztal otrzymał pismo, w którym przedstawiciel firmy Quattrum sp. z o.o. zarzucił mu rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji i naruszenie dóbr spółki. W piśmie zażądano nie tylko "zaprzestania rozpowszechniania nieprawdziwych informacji", ale również opublikowania przeprosin i zapłacenia 10 tys. zł na rzecz firmy oraz 10 tys. zł na wskazany cel społeczny. 

Treść wezwania jakie otrzymał adwokat Łukasz Nysztal publikujemy w Scribd oraz pod tym tekstem, w dokumentach źródłowych. 

Jak zapewne się domyślacie, adwokat nie ma zamiaru dobrowolnie płacić firmie Quattrum czy jej przepraszać. Przekazał on spółce swoją odpowiedź, w której wskazał m.in. na to, że wezwanie nie wywiera żadnych skutków prawnych, bowiem pochodzi od osoby nieuprawnionej do reprezentowania Quattrum Sp. z o.o. (Krajowy Rejestr Sądowy określa sposób reprezentowania spółki).

Adwokat wyjaśnił również dlaczego nie uważa wpisów na forum za naruszenie dóbr osobistych spółki. Zwrócił też uwagę na źródła krytyki pod adresem serwisu Afisz24.eu. Odpowiedź adwokata Łukasza Nysztala również publikujemy w Scribd oraz pod tym tekstem. 

DI także dostał pismo od wydawcy Afisz24.eu

Dziennik Internautów także otrzymał pismo od przedstawicieli firmy Quattrum Sp. z o.o. To pismo zawiera żądania:

1. opublikowania sprostowania;
2. opublikowania przeprosin (także w newsletterze) o treści określonej przez Quattrum;
3. usunięcia "nieprawdziwych informacji" z Dziennika Internautów;
4. doprowadzenia do usunięcia "tychże informacji" z portali, które skopiowały artykuł z DI. 

Pod pismem skierowanym do nas podpisali się panowie Łukasz Knigawka oraz Paweł Zajączkowski. Aby nic nie zostało przypadkiem zniekształcone i Czytelnicy DI mogli zapoznać się z z pełnym stanowiskiem opisywanej firmy, publikujemy kopię tego pisma w Scribd oraz pod tym tekstem. Za chwilę opublikujemy także przesłane do nas sprostowanie, do którego zgodnie z prawem odniesiemy się następnego dnia.

Dokumenty źródłowe:

1. Wezwanie, jakie otrzymał adw. Łukasz Nysztal

Wezwanie-skan

2. Odpowiedź Ł. Nysztala

Quattrum-odp

Pismo od Quattrum do redakcji DI

Pismo od Quattrum do DI