Wciąż używasz Firefoksa, Opery albo Internet Explorera?
reklama
W ciągu roku Chrome przyśpieszyło o ponad 26% - chwali się firma Google na swoim blogu. Choć przy okazji zapewnia, że proces aktualizacji przeglądarki odbywa się niezauważenie dla użytkownika, internauci wydają się dostrzegać zalety narzędzia wyszukiwarkowego giganta.
Wyniki przeglądarki Chrome w testach wydajności. Fot. za Google
Przeglądarka Chrome od początku reklamowana była przez Gogole jako szybka i bardzo lekka. Koncern z Mountain View nie oszukiwał, narzędzie naprawdę działa błyskawicznie, a z wieloma popularnymi zadaniami radzi sobie szybciej niż konkurencyjna Opera czy Firefox (zob. Net Magazine, Google Chrome is "fastest web browser").
Warto zauważyć, że w miarę jak coraz chętniej korzystamy z narzędzi webowych, również przeglądarki muszą działać sprawniej, przede wszystkim jeśli chodzi o obsługę JavaScriptu. Google chwali się, że w przypadku Chrome co każde sześć tygodni "wymieniany jest silnik", który ma pozwalać na wyświetlanie popularnych stron jeszcze szybciej.
Tak naprawdę przeglądarka wyszukiwarkowego giganta ma jednak jeszcze kilka innych zalet, które sprawiają, że użytkownicy nie chcą już nawet pamiętać o konkurencyjnych programach. Jedną z nich jest możliwość instalowania programów z Chrome Web Store, które często pozwalają na obsługę znanych narzędzi również w trybie offline.
Gdy do tego dodamy jeszcze możliwość instalowania i usuwania dodatków bez konieczności restartowania przeglądarki, synchronizację zakładek i listy kart otwartych na różnych urządzeniach, polubienie Chrome'a naprawdę nie jest trudne.
Chrome jako jedyna przeglądarka w Polsce zyskuje użytkowników. Dane za Ranking.pl
Nowości nie znaczą praktycznie nic, jeśli nie pokochają ich użytkownicy. W przypadku przeglądarki od firmy Google wydaje się, że jest wprost przeciwnie. Narzędzie świetnie odpowiada na słabe strony konkurentów, co można dostrzec chociażby w statystykach popularności Chrome'a.
Od początku 2010 roku Chrome jest jedyną przeglądarką, która zyskuje użytkowników w Polsce. Konkurencyjny Internet Explorer, Firefox oraz Opera systematycznie tracą na rzecz narzędzia z Mountain View.
Nic nie wskazuje również na to, by w najbliższej przyszłości wiele miało się tu zmienić. Jeśli autorzy konkurencyjnych narzędzi nie zdecydują się na żadne istotne nowości, prawdopodobnie mogą liczyć wyłącznie na dalsze spadki udziałów w rynku przeglądarek.
Zobacz także: Miliony e-maili użytkowników Facebooka dostępne w Google
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|