Na początku miesiąca włoska policja chwaliła się zatrzymaniem 15 członków grupy Anonymous, z których aż pięciu było nieletnich.

>>Czytaj także: Koniec z "oczywistymi" hasłami w Hotmailu

Tym razem w walce z cyberprzestępcami sukces odniosło amerykańskie FBI, które poinformowało o schwytaniu 16 osób, prawdopodobnie należących do zespołu haktywistów. W tym samym czasie również władze Wielkiej Brytanii zatrzymały jedną osobę, która może należeć do grupy LulzSec.

LulzSec około miesiąc temu poinformowali, że kończą działalność w związku z postępowaniem policji, która deptała im po piętach. Jak się później okazało, członkowie grupy dołączyli do szeregów Anonymous, by tam kontynuować swoje operacje. Na początku tego tygodnia LulzSec jednak znów zaatakowali pod dawną banderą, włamując się do stron Ruperta Murdocha.

W ostatnim czasie władze coraz częściej informują o zatrzymaniach cyberprzestępców, jednak oni sami również obierają sobie coraz trudniejsze cele. Tydzień temu Anonymous udostępnili bazę ponad 90 tys. adresów e-mail należących do amerykańskich wojskowych, a kilka dni wcześniej opublikowali tajne informacje dotyczące kontrahenta FBI.

>>Czytaj także: 24 tys. tajnych plików wyciekło z Pentagonu