Facebook, jako jeden z wielu serwisów internetowych, jest w Chinach zakazany. Władze w Pekinie obawiają się, że jego potęga mogłyby zagrozić stabilności państwa. Patrząc na rolę, jaką serwis odebrał w niedawnych wydarzeniach w Egipcie i Tunezji, Partia Komunistyczna faktycznie miałaby się czego bać. Jednak pojawiły się głosy, że największy serwis społecznościowy świata jednak w Państwie Środka legalnie się pojawi. Domena Facebook.cn od roku 2007 należy już do amerykańskiej firmy, teraz wystarczy "tylko" rozpocząć tam działalność.

>> Czytaj także: Największy chiński portal porzuca Google

Do tego jednak potrzebny jest lokalny partner, czego wymaga chińskie prawo. W drugiej połowie lutego serwis All Facebook informował o wizycie przedstawicieli Baidu, największej chińskiej wyszukiwarki (posiada około 30-procentowy udział w rynku), w siedzibie Amerykanów. Mogłoby to wskazywać na rozmowy odnośnie współpracy.

Serwis społecznościowy jest bez problemów dostępny w Hong Kongu, gdzie posiada około 700 tysięcy użytkowników. Dla porównania z Baidu korzysta około 120 milionów osób, czyli niespełna jedna piąta łącznej liczby obecnych użytkowników Facebooka. Marbridge Consulting podaje, powołując się na Hu Yanpinga z Data Center of the China Internet, że zawarta została umowa pomiędzy Facebookiem a lokalną chińską firmą internetową, którą ma być właśnie Baidu.

Co na to Pekin? Ponieważ żadna z zainteresowanych firm nie odniosła się do sprawy, władze państwa także się nie wypowiadają. Raczej jednak nie będą się temu biernie przyglądać. I to zapewne nawet pomimo faktu, że chiński serwis nie ma być połączony z Facebook.com.