Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Facebook warty 104 miliardy dolarów?

19-04-2012, 06:25

Podczas przejmowania usługi Instagram, za którą Facebook w części zapłacił udziałami, społecznościowy gigant musiał zaprezentować swoją wycenę. Choć 104 miliardy dolarów trudno nazwać niewygórowaną kwotą, zdaniem analityków korporacja może być warta jeszcze więcej.

robot sprzątający

reklama


Podczas przejmowania Instagrama za 1 miliard dolarów Facebook tylko 30% sumy przekazał w gotówce (bądź przekaże do końca tego kwartału), natomiast resztę zobowiązał się wypłacić w postaci swoich udziałów. Cena walorów koncernu stoi jednak obecnie pod dużym znakiem zapytania.

Czytaj także: Czy Timeline uśmierci aplikacje?

Zdaniem źródeł New York Timesa, które nie chcą ujawniać swojej tożsamości, obecnie społecznościowy gigant chce wyceny swoich akcji na poziomie 30 dolarów za sztukę, co przekłada się na ogólną wartość firmy sięgającą 75 miliardów dolarów. Koncern w rzeczywistości może być jednak wart znacznie więcej.

Podczas rozmów dotyczących przejęcia Instagrama firmy miały uwzględniać ogólną wycenę Facebooka przekraczającą nawet 104 miliardy dolarów. Taką sumę dyktuje obecnie rynek wtórny (40 dolarów za akcję), który jednak może nie mieć wiele wspólnego z rzeczywistością po giełdowym debiucie witryny.

Obecnie szefowie społecznościowej witryny nie promują wyższej wartości spółki, a zatem po IPO Facebooka również zespół Instagrama może zarobić dodatkowe pieniądze. Z drugiej strony, w przypadku niższej wyceny firmy w istotnym stopniu stracą także inwestorzy, którzy zainwestowali w usługę do łatwego dzielenia się zdjęciami.

Czytaj także: Twitter też chciał przejąć Instagrama


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: New York Times