Dziennik Internautów we wtorek informował o nowej inicjatywie wyszukiwarki Ask.com. Promuje ona zadawanie pytań w naturalnym języku (wyszukiwanie semantyczne), jednak nie zawsze możliwe jest automatyczne przypisanie odpowiedzi. Dlatego też potrzebna jest pomoc ludzi. Około 40 procent zadanych wyszukiwarce pytań pozostaje bez odpowiedzi. Internauci mają to zmienić.

>> Czytaj więcej: Wyszukiwarka Ask.com wykorzysta internautów 

Inicjatywa Facebooka opiera się na tych samych założeniach. Chce on umożliwić każdemu swojemu użytkownikowi (a jest ich już ponad pół miliarda) zadanie pytanie i uzyskanie odpowiedzi. Nie ma to się jednak odbywać automatycznie. W procesie mają uczestniczyć internauci. Odpowiedzi nie uzyskamy natychmiast, jak w zwykłej wyszukiwarce.

Nie ma ograniczeń co do tematyki pytań, istnieje możliwość dodawania zdjęć bądź opcji głosowania. Wszystko po to, by internauta otrzymał dokładnie to, czego oczekuje. Opinia o nowym samochodzie? Pomoc w rozwiązaniu zadania? Wśród osób korzystających z Facebooka na pewno znajdą się takie osoby, które będą znały odpowiedzi lub chciały się podzielić opinią.

Chcąc odpowiedzieć na zadane pytanie, możemy po prostu zacząć je przeglądać lub też skorzystać z tagów. W ten sposób skupimy się tylko na tej dziedzinie, na której się znamy.

>> Czytaj także: Google o krok bliżej zapytań w naturalnym języku (wideo)

Zadawane przez nas pytania mogą być dostępne jedynie dla znajomych bądź też dla wszystkich użytkowników. Obecnie opcja "Facebook Questions" dostępna jest dla niewielkiego grona internautów. Jeśli pomyślnie przejdzie testy, korzystać z niej będą mogli wszyscy zainteresowani.