Serwis społecznościowy Facebook nie tylko pokonał kolejną ważną granicę liczby użytkowników. Zaczął także przynosić zyski.
reklama
Mark Zuckerberg, twórca serwisu, poinformował na swoim blogu o przekroczeniu liczby 300 milionów użytkowników Facebooka na całym świecie. Przyznał, że jest to imponujący wynik, niemniej jednak do realizacji celu, jakim jest zapewnienie możliwości połączenia wszystkich internautów, wciąż daleka droga.
Zuckerberg zapewnia, że cały czas trwają prace nad tym, by korzystanie z Facebooka było jak najłatwiejsze, a sam serwis ładował się szybciej. Aby to osiągnąć, uruchomiono w tym tygodniu wersję Facebook Lite. Dostępna jest ona, póki co, jedynie dla mieszkańców Indii i Stanów Zjednoczonych. Z Facebook Lite powinni korzystać przede wszystkim ci, którzy dysponują wolnymi łączami internetowymi.
Tygodniowo Facebookowi przybywa około 5 milionów użytkowników - szacuje serwis BBC News. Rosnąca liczba użytkowników oznacza także konieczność zwiększenia zatrudnienia celem ich obsługi. Dlatego też pod koniec sierpnia br. Facebook ogłosił zamiar zwiększenia zatrudnienia o 40-50 procent z obecnego poziomu około tysiąca osób.
Jednym z podstawowych wyzwań, jakie stoją przed Facebookiem, jest także osiągnięcie dodatnich wyników finansowych. Początkowo zakładano, że stanie się to dopiero w 2010 roku, jednak Mark Zuckerberg oświadczył w blogu, że udało się to osiągnąć już w poprzednim kwartale. Było to możliwe dzięki ogromnej pracy programistów Facebooka, którzy wprowadzając kolejne funkcje i usprawniając część reklamową, przyczyniają się do stałego wzrostu liczby użytkowników - poinformował Zuckerberg. Za użytkownikami z kolei przychodzą reklamodawcy.
Cała tajemnica tkwi bowiem w tym, jak działają reklamy w Facebooku. Po pierwsze każdy, kto posiada pieniądze, może je tam umieścić. Nie jest ważne, czy jest to duży międzynarodowy koncern, zespół muzyczny czy też użytkownik Facebooka. Możliwe jest takie dopasowanie reklam, by pojawiały się one tylko tym użytkownikom, którzy mogą być poszczególnymi produktami bądź usługami zainteresowani. Na takie selektywne emitowanie reklam pozwalają informacje, jakie w serwisie zostawiają sami użytkownicy - pisze Guardian.co.uk.
Nie bez znaczenia jest także możliwość kupowania prezentów innym użytkownikom. Specjaliści podchodzili do tego pomysłu sceptycznie, okazuje się jednak, że można na tym sporo zarobić. Niewielkie kwoty, jakie trzeba wydać na różnego rodzaju gadżety (jak dzwonki do komórek, tapety czy gry) sprawiają, że znacznie łatwiej jest dokonać zakupu. Przy tak ogromnej liczbie użytkowników działa efekt skali.
Facebook nie tylko udowodnił, że serwis społecznościowy może odnieść sukces jako zjawisko społeczne, ale także, że może zarabiać pieniądze. Kilka lat temu, kiedy zaczęły powstawać tego typu serwisy, pojawiło się wiele sceptycznych głosów co do możliwości uczynienia ich zyskownymi. Przykład Facebooka pokazuje, że nie jest to, co prawda, łatwe - serwis potrzebował pięciu lat, by wyjść na plus - ale możliwe.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|