System o nazwie SleepWell ma pozwolić na dłuższą pracę bez ładowania smartfonom oraz komputerom przenośnym korzystającym z Wi-Fi.
Sieci Wi-Fi są już na tyle powszechne, że jakiś czas temu Google również postanowiło zbierać związane z nimi informacje do celów usług StreetView. Choć dla wyszukiwarkowego giganta proceder przechwytywania treści z niezabezpieczonych sieci okazał się niezbyt korzystny, w najbliższych latach z pewnością jeszcze łatwiej będzie można odnaleźć zasięg Wi-Fi.
Justin Manweiler z Uniwersytetu Duke'a stworzył rozwiązanie pozwalające w niektórych warunkach wydłużyć czas pracy elektronicznych gadżetów na baterii nawet o 100 procent.
Warto wyjaśnić, że pobór energii przez urządzenia jest o wiele większy, gdy z jednej sieci Wi-Fi korzysta w tym samym czasie kilka sprzętów. W takim wypadku każdy z nich musi oczekiwać na swoją porcję pakietów, nawet w czasie, gdy żadne nie są do niego przesyłane.
Rozwiązanie SleepWell stworzone przez Manweilera w dużym uproszczeniu ma umożliwić przełączanie urządzeń w stan "uśpienia", gdy aktywne jest przesyłanie plików do innego w tej samej sieci. Na razie nie ujawniono szczegółowych informacji na temat tego, jak rozwiązanie wpływa na samą szybkość pobierania i wysyłania pakietów, jednak biorąc pod uwagę dużą oszczędność baterii, SleepWell ma spore szanse na zawitanie w nowych urządzeniach.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.