Dziś, 28 stycznia przypada Dzień Ochrony Danych Osobowych. Został on ustanowiony 26 kwietnia 2006 r. przez Komitet Ministrów Rady Europy. W Polsce obchody tego dnia organizuje Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych (GIODO), który za temat przewodni w 2010 r. wybrał zagadnienie prawa do prywatności w internecie. Być może będzie to okazja, aby uzyskać odpowiedzi na trudne pytania, których nie brakuje.
Wzorem lat ubiegłych wydarzenia organizowane w związku z obchodami Dnia Ochrony Danych Osobowych odbywać się będą przez cały tydzień i to zarówno w kraju, jak i za granicą. W Brukseli (25-26 stycznia) zaplanowano okolicznościowe spotkanie z europejskimi rzecznikami ds. ochrony danych osobowych, a także wykład GIODO dla eurodeputowanych.
W Polsce na 28 stycznia zaplanowano Dzień Otwarty, podczas którego będą miały miejsce wykłady ekspertów, konkursy dla dzieci, a pracownicy Biura GIODO udzielać będą darmowych porad prawnych i konsultacji. Odbędzie się też czat z młodzieżą uczestniczącą w programie pilotażowym mającym na celu wprowadzenie tematyki ochrony danych osobowych do szkolnych programów nauczania. Plan Dnia Otwartego jest dostępny w pliku PDF.
Być może Dzień Ochrony Danych Osobowych będzie okazją, aby zobaczyć, jak zmienia się spojrzenie GIODO na kwestie prywatności w internecie. Oczywiście Inspektor zawsze podkreślał, że internauci powinni mieć świadomość, jak cenne są ich dane. Można jednak odnieść wrażenie, że zmienia się jego podejście dotyczące administratorów stron przechowujących różne nasze dane.
Przede wszystkim w tym roku usłyszeliśmy o ciekawych wyrokach. W kwietniu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję GIODO odnośnie przetwarzania danych osobowych w serwisie Nasza-Klasa. Sąd w przeciwieństwie do Inspektora stwierdził, że dane dotyczące przeszłości też podlegają ochronie. W listopadzie wyrok ten podtrzymał Naczelny Sąd Administracyjny.
GIODO zapowiedział wydanie nowej decyzji. Wyglądało również na to, że zgodził się już z wyrokiem WSA, bo to Nasza Klasa zaskarżyła wyrok. Jednocześnie GIODO podjął współpracę z serwisem na obszarze edukacyjnym.
Generalnie można odnieść wrażenie, że GIODO nie chciał zbyt mocno naciskać na serwisy społecznościowe, aby nie utrudniać im zanadto działalności. Teraz jego stanowisko wobec tych serwisów jest jakby bardziej zdecydowane.
Ciekawa jest m.in. kwestia rejestrowania bazy danych osobowych przez administratorów stron. Zwraca na to uwagę Piotr Waglowski w serwisie Vagla.pl, w tekście pt. Konta w serwisach internetowych a "drobne bieżące sprawy życia codziennego". Prawnik zauważa, że na edukacyjnej stronie GIODO wciąż zamieszczone jest stanowisko, z którego wynika, że w przypadku udostępniania danych nieograniczonemu kręgowi podmiotów administrator danych nie jest zobowiązany do zgłoszenia tego zbioru do rejestracji.
Na oficjalnej stronie GIODO możemy natomiast przeczytać, że Podstawą zwolnienia administratora danych z obowiązku rejestracji zbioru danych osób "kontaktowych" jest art. 43 ust. 1 pkt 11 ustawy o ochronie danych osobowych. Przesłanka ta ma zastosowanie wobec zbiorów danych "przetwarzanych w zakresie drobnych bieżących spraw życia codziennego".
Mimo to sam Michał Serzycki w wywiadzie dla Lookr.tv wymienił listę działań, jakie trzeba wykonać, tworząc serwis przechowujący dane osobowe. W czasie udzielania odpowiedzi pada stwierdzenie, że należy zarejestrować zbiór danych osobowych. W tym momencie rzeczywiście można zwątpić i pytać dalej: muszę rejestrować czy nie?
Czy to zmiana stanowiska? Może pomyłka przy udzielaniu wywiadu? Jak jest naprawdę?
Ustawa mówi, że...
Art. 43. 1. Z obowiązku rejestracji zbioru danych zwolnieni są administratorzy danych:
(...)
11) przetwarzanych w zakresie drobnych bieżących spraw życia codziennego.
Piotr Waglowski zauważa, że ustawa nie definiuje jasno kiedy możemy mówić o takim przetwarzaniu w zakresie drobnych, bieżących spraw. Być może takie i inne wątpliwości uda się wyjaśnić dzisiaj. Osobom zainteresowanym tematem polecamy tekst Piotra Waglowskiego pt. Konta w serwisach internetowych a "drobne bieżące sprawy życia codziennego".
Oczywiście to nie jedyny problem. Są przecież także problemy z określeniem tego, czy adres IP to dane osobowe. W Dzienniku Internautów poświęciliśmy temu zagadnieniu kilka artykułów. W ogóle internet może przyczynić się do dużych zmian w naszym myśleniu o danych osobowych. Trzeba przyznać, że GIODO wybrał dobry temat przewodni.
Poniżej ekstrakt z drugiej części wywiadu z Michałem Serzyckim, Generalnym Inspektorem Ochrony Danych Osobowych, który odpowiada na pytania internautów:
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|