Witryny należące do amerykańskich Nasdaq oraz BATS były atakowane przez niemal całą dobę. Za działaniami prawdopodobnie stała jedna ze znanych grup internetowych aktywistów.

Czytaj także: Hakerzy udostępnili dane dyrektora generalnego Goldman Sachs

- Do witryny się nie włamano i ostatecznie nikt nie zdobył żadnych informacji - powiedział przedstawiciel Nasdaq Joseph Christinat. - Atakujący próbowali po prostu zablokować dostęp do strony innym użytkownikom. Na początku tygodnia serwis padł ofiarą ataku DDoS, a warto zauważyć, że działania tego typu charakterystyczne są na przykład dla członków Anonymous. 

Na stronie www.nasdaq.com przez wiele godzin ładowało się wyłącznie logo, natomiast systemy transakcyjne miały pozostać nietknięte. Doświadczyliśmy problemów wyłącznie na naszej stronie firmowej i już pracujemy nad rozwiązaniem tego typu problemów - powiedział Christinat. Niemal identyczne zakłócenia dotknęły także witrynę BATS.

Warto przypomnieć, że w październiku grupa Anonymous zapowiedziała "usunięcie z internetu" Nowojorskiej Giełdy Papierów Wartościowych. Choć ostatecznie zakończyło się na groźbach, od tamtej pory internetowi aktywiści wielokrotnie blokowali dostęp do witryn znanych instytucji finansowych, a także udostępniali związane z nimi tajne materiały.

Czytaj także: Bezdomny haker nie przyznaje się do winy (wideo)