Scott Thompson, który zaledwie w styczniu tego roku objął stanowisko dyrektora generalnego Yahoo, odejdzie ze stanowiska - poinformował serwis AllThingsD, powołując się na własnych informatorów. Jego ostatnim dniom w firmie towarzyszyło wiele kontrowersji.
reklama
Niedawno inwestor z Third Point zauważył, że dyrektor generalny Yahoo w swoim CV skłamał na temat wykształcenia. Firma szybko wydała po tym oświadczenie, nazywając problem "nieumyślnym błędem", jednak najwidoczniej nie wystarczyło to, by uspokoić akcjonariuszy.
O rychłym odejściu Thompshona ze stanowiska jako pierwsza poinformowała Kara Swisher z serwisu AllThingsD (zob. Exclusive: Yahoo’s Thompson Out), natomiast niedługo później tego typu doniesienia potwierdziła również m.in. agencja Reuters. Nowym CEO koncernu Yahoo ma zostać Ross Levinsohn, szefujący do tej pory działowi mediów globalnych, wcześniej kierujący amerykańską częścią spółki i sprzedażą reklam.
Thompson w swoim CV informował o ukończeniu dodatkowego kierunku studiów związanego z informatyką, a informacje tego typu pojawiały się m.in. w dokumentach dla regulatorów, w tym przed amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Sam zainteresowany tłumaczył, że nigdy nie przekazywał zarządowi Yahoo informacji o wykształceniu.
Pomimo tego, że na początku roku Yahoo odnotowało pierwszy od trzech lat wzrost kwartalny, koncern zmaga się z silnymi konkurentami na rynku internetowym. Wcześniej podawano, że w związku z restrukturyzacją spółki pracę straci 2 tysiące osób. Jak tłumaczył wtedy Thompson, koncern musi powrócić do swoich korzeni i ponownie "stawiać użytkowników oraz reklamodawców na pierwszym miejscu".
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|