Ostatnie miesiące oprócz niekwestionowanych sukcesów urządzeń Apple przynoszą także coraz więcej wydarzeń, które firmie z Cupertino zdecydowanie nie służą.
reklama
W piątek aresztowany został Paul Shin Devine, jeden z dyrektorów Apple, któremu zarzuca się przyjęcie ponad miliona dolarów łapówki. Devine był odpowiedzialny między innymi za kierowanie dostawami urządzeń i - jak każdy z dyrektorów - posiadał dostęp do wielu poufnych informacji firmowych.
Według informacji, o których donosi San Jose Mercury News, tym razem chęć szybkiego zysku wygrała z uczciwością. Paul Shin Devine miał przyjmować łapówki od sześciu azjatyckich dostawców akcesoriów do iPhone'ów oraz iPodów. Jak czytamy w akcie oskarżenia, dyrektor Apple udostępniał kontrahentom także tajne informacje firmy, które pozwalały im na negocjowanie lepszych warunków współpracy.
Według The Wall Street Journal były to firmy takie, jak Cresyn Co. Ltd. z Korei Południowej, Kaedar Electronics Co. Ltd. z Chin oraz Jin Li Mould Manufacturing Pte. Ltd. z Singapuru. Gdyby tego było mało, miał też dzielić się łapówkami z Andrew Angiem, pracownikiem Jina Li, który załatwiał drobniejsze transakcje z pośrednikami.
Z pewnością tego typu informacje nie wpłyną korzystnie na Apple, które w ostatnim czasie musiało sobie radzić między innymi z poważnym zarzutami odnośnie anteny w nowym iPhone 4. Gigant, który zgromadził wokół siebie grono niemal fanatycznie oddanych użytkowników, cieszy się coraz gorszą prasą, choć obecnie nie widać negatywnego wpływu takich danych na sprzedaż urządzeń.
>>Czytaj także: Praktyki Apple na celowniku regulatorów UE
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|