Od dawna wiadomo, że drony mogą ratować ludzi, choć nie zawsze jest to tak łatwe. Jeśli dron ma patrolować dużą otwartą przestrzeń, jedyną przeszkodą może być pogoda. Gorzej, gdybyśmy chcieli wpuścić drona do zawalonego budynku, przewróconego autobusu albo wąskiego tunelu. W takim przypadku po prostu trzeba liczyć się z kolizją. 

Szwajcarska firma Flyability stworzyła drona o nazwie GimBall, który może się po prostu odbijać od przeszkód. Co więcej, ten dron nigdy nie zrobi krzywdy człowiekowi. Robota otacza elastyczna kulista klatka z włókien węglowych, która w czasie lotu może się swobodnie obracać wokół elementów latających.

źródło: Flyability/YouTube

Ten robot może nie tylko odbijać się od elementów otoczenia, ale może je wykorzystać, by znaleźć przejście, np. tocząc się po podłodze albo przywierając do sufitu. Teren może rozpoznawać dzięki kamerze optycznej lub termicznej. Najlepiej zobaczyć to w akcji na filmie. 

Firma Flyability wygrała ostatnio milion dolarów w konkursie Drones For Good organizowanym w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Pieniądze zostaną przeznaczone na dalszy rozwój drona, w tym na obrazowanie bazujące na podczerwieni. Generalnie jednak to urządzenie ma być poręczne i proste w użyciu. Może być wykorzystane na bardzo wiele sposobów, nie tylko do szukania ofiar, ale także do wykonywania różnego rodzaju kontroli w trudnych warunkach. 

Roboty zdolne do udziału w trudnych akcjach ratowniczych interesują badaczy nie od dziś. Dziennik Internautów opisywał kiedyś robotycznego węża, który może wpełznąć niemal wszędzie.