Bezzałogowy kwadrokopter z kamerą termowizyjną umożliwił kanadyjskiej policji znalezienie kierowcy, który zaginął w odludnym terenie, przy niskich temperaturach. To chyba pierwszy przypadek, gdy dron uratował życie człowiekowi.
Funkcjonariusze Kanadyjskiej Królewskiej Policji Konnej z prowincji Saskatchewan poinformowali, że udało im się z powodzeniem zlokalizować zaginioną osobę przy pomocy bezzałogowego kwadrokoptera Draganflyer X4-ES.
Policjanci 9 maja po północy odebrali zgłoszenie o samochodzie, który dachował ok. 5,5 km od niewielkiej miejscowości St. Denis. Kierowcy samochodu nie było na miejscu, a oględziny miejsca wypadku wykazały, że co najmniej jedna ranna osoba musiała się oddalić z tego miejsca.
Rozpoczęto akcję poszukiwawczą, także z użyciem tradycyjnego śmigłowca. Po niemal dwóch godzinach od zgłoszenia wypadku na miejscu pojawił się specjalista z dronem wyposażonym w kamerę termowizyjną. Krótko potem na numer alarmowy zadzwonił kierowca znalezionego auta, ale nie był on w stanie podać policjantom swojego położenia.
Draganflyer X4-ES
Dzięki rozmowie z poszkodowanym udało się ustalić przybliżone miejsce jego pobytu (na podstawie danych GPS). Znów do akcji ruszył śmigłowiec, lecąc do miejsca, skąd prawdopodobnie wykonano rozmowę. Ekipa śmigłowca wzywała rannego przez megafon, ale nie otrzymała żadnej odpowiedzi. Nie mogła go również zobaczyć za pomocą noktowizora.
Następnie w to samo miejsce został wysłany dron z kamerą termowizyjną. Udało mu się zlokalizować kierowcę i naprowadzić na niego ratowników. Okazało się, że odnaleziony mężczyzna był w stanie uniemożliwiającym nawiązanie z nim kontaktu. Został zabrany do szpitala.
Policjanci są pewni, że gdyby nie dron, mogliby znaleźć kierowcę dopiero przy świetle dziennym. Wówczas byłoby za późno.
Choć cała historia wydaje się tylko ciekawostką, jest godna odnotowania w momencie rodzącej się debaty na temat dronów. Wywołują one obawy z powodu takich zjawisk, jak "celowane zabójstwa" na wojnie albo możliwość zderzenia z samolotami pasażerskimi.
Niezależnie od tego drony mogą być bardzo przydatne, choćby w akcjach ratunkowych. Ich zaletą jest m.in. możliwość lądowania i zapewnienia obsługi naziemnej niemal wszędzie. "Tankowanie" drona polega na wymianie baterii, co jest o wiele bardziej elastyczne niż tankowanie śmigłowca.
Kanadyjska Królewska Policja Konna udostępniła na YouTube nagranie wykonane z kamery drona. Zamieszczamy je poniżej:
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|