Biografia Steve'a Jobsa wyraźnie informowała nas, że Apple zamierza w przyszłości zaprezentować własny zestaw telewizyjny. Analitycy uważają jednak, że wcześniej kalifornijska spółka może się pokusić o produkt zakładany na rękę. Powód jest prosty: pieniądze.

Zegarki to wyższe marże

Sprzedaż zegarków na świecie wygeneruje w 2013 roku ponad 60 miliardów dolarów - uważa analityk Oliver Chen z Citigroup, cytowany przez Bloomberga. Choć telewizory ze względu na ich większą cenę przyniosą znacznie istotniejsze przychody, różnice znaleźć można również w uzyskiwanych marżach.

Sprzedaż zegarków, jak na razie, pozwala na generowanie czterokrotnie wyższych marż niż w przypadku telewizorów - a to bardzo istotne, gdy bierzemy pod uwagę opłacalność biznesu. Inteligentne zegarki podłączane do komputerów czy smartfonów bez wątpienia będą znacznie droższe od zwykłych czasomierzy, co powinno dodatkowo powiększyć pole do generowania zysków.

Jeszcze w tym roku?

- To może być okazja dla firmy Apple przynosząca 6 miliardów dolarów rocznie, z dodatkowymi zaletami związanymi z całkowicie nowym sprzętem, jak to było w przypadku iPoda - komentuje Chen. Warto jednak zauważyć, że rozbudowane zegarki np. z Androidem są już dostępne na rynku, jednak na razie cieszą się niezbyt dużym zainteresowaniem.

W ubiegłym miesiącu mówiło się nieoficjalnie, że zespół około 100 projektantów pracuje już nad zegarkiem firmy Apple. Spółka standardowo złożyła także co najmniej 79 wniosków patentowych dotyczących takiego urządzenia, a zatem możemy być pewni, że prędzej czy później całość trafi do sklepów. Plotki donoszą, że może to być jeszcze w tym roku, a fani nowych gadżetów prawdopodobnie nie mogą się już doczekać - szczególnie, że podobne urządzenia udostępnią pewnie również inne firmy technologiczne.