W zeszłym tygodniu Dziennik Internautów informował o prowadzonych negocjacjach pomiędzy amerykańską firmą Apple a chińskim operatorem telekomunikacyjnym Unicom China. Przedmiotem rozmów przedstawicieli obu przedsiębiorstw było wprowadzenie iPhone'a na rynek chiński. Poprzednie negocjacje - w 2007 roku z China Telecom - nie zakończyły się sukcesem. Chiński operator uznał, że oferta Apple jest nie do zaakceptowania.

Jak podaje International Business Times, tym razem jest jednak inaczej. Serwis informuje, że Unicom China zakupił 5 milionów urządzeń za łączną kwotę 1,46 miliardów dolarów (293 dolarów za sztukę). Telefon z logo Apple pojawi się na stanowiskach operatora w sklepach sieci Carrefour oraz we własnych punktach już we wrześniu.

Model z pamięcią 8 GB kosztować będzie 2400 juanów (ok. 352 dolarów), natomiast z 16 GB - 4800 juanów (ok. 704 dolarów). Ceny będą więc znacznie wyższe niż w Stanach Zjednoczonych. Przedstawiciel Unicom China poinformował, że smartfon został poddany testom - wszystkie wypadły pozytywnie. Nie powinno być więc żadnych problemów z jego funkcjonowaniem.

Szczegóły zawartej umowy nie są znane, jednak analitycy nie mają wątpliwości, że Apple poszło na spore ustępstwa za cenę wejścia na potężny chiński rynek. Szacuje się, że na każdym aparacie amerykańska firma powinna zarobić od 1000 do 1100 juanów (147-161 dolarów).

Operator spodziewa się znacznego wzrostu przychodów oraz zysku. iPhone może stać się szansą na dogonienie największego operatora w Państwie Środka - China Telecom.

Dla Apple wejście na rynek chiński jest kluczowe. Dzięki temu firma może znacznie umocnić swoją pozycję na rynku telefonów komórkowych oraz wśród producentów smartfonów. O ogromnym potencjale finansowym, jaki tkwi w iPhone'ie, niech świadczy fakt, że w pierwszym półroczu 2009 roku firma Steve'a Jobsa zgarnęła 32 procent zysków wszystkich producentów komórek.