Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Chińczycy niechętnie płacą za wideo w sieci

06-07-2011, 10:30

Ogromny chiński rynek internetowy kieruje się innymi prawami niż na przykład ten w Stanach Zjednoczonych.

Amerykańskie usługi nie są mile widziane na chińskim rynku internetowym i tak na przykład Google+ zostało zablokowane, zanim jeszcze na dobrą sprawę Google je udostępniło.

>>Czytaj także: Chińskie wojsko stworzyło grę do trenowania armii (wideo)

Sonda
Płacisz za treści w internecie?
  • Tak
  • Nie
wyniki  komentarze

Serwis TechNode postanowił sprawdzić, jak chętnie mieszkańcy z różnych części świata oglądają wideo w sieci i co ważniejsze, czy są skłonni za nie płacić. Wyniki są nieco zaskakujące.

Porównano liczbę użytkowników oraz dochód największych usług internetowych dostarczających płatne wideo w Stanach Zjednoczonych oraz Chinach. Dla lokalnego rynku USA na pierwszym miejscu znajduje się popularna usługa stramingowa Hulu, którą odwiedza około 30 mln unikalnych użytkowników miesięcznie.

W Chinach króluje natomiast Yoku, które może się pochwalić aż 281 mln unikalnych użytkowników w miesiącu. Całkowicie odwrotnie przedstawia się natomiast dochód obu usług, dla Yoku wynoszący zaledwie 60 mln dolarów, podczas gdy konkurencyjne Hulu zarabia w tym samym czasie aż 280 mln dolarów.

Usługi wideo na rynku w USA i Chinach
fot. - Usługi wideo na rynku w USA i Chinach
TheNextWeb zauważa dodatkowo, że ze względu na fakt, iż chiński rynek z dużą ostrożnością podchodzi do płatnych treści, wydawcy starają się generować zyski z reklam, co jest znacznie trudniejsze.

>>Czytaj także: Mobilny system od Baidu jeszcze w tym roku?


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *