Dwie amerykańskie organizacje broniące praw konsumentów - Consumer Watchdog oraz Center for Digital Democracy - zwróciły się do Federalnej Komisji Handlu (FTC), by ta zablokowała przejęcie firmy AdMob przez Google. Ich zdaniem transakcja ta może w poważny sposób zaszkodzić prywatności użytkowników telefonów komórkowych, a także rozwojowi tego segmentu reklamy.

Przypomnijmy, że w pierwszej połowie listopada firma z Mountain View ogłosiła chęć przejęcia AdMob, niewielkiego przedsiębiorstwa zajmującego się reklamą w telefonach komórkowych, za kwotę 750 milionów dolarów. Jest to wielokrotnie więcej niż wart jest obecnie cały rynek. Przed świętami niespodziewanie FTC poprosiła Google o dodatkowe informacje na temat planowanej akwizycji.

Zdaniem dwóch organizacji głównym motywem działania Google jest kupienie monopolu w kolejnym segmencie rynku reklamowego - firma już teraz zdominowała reklamę w wyszukiwarkach, chce wejść teraz w telefony komórkowe - specjaliści są optymistami co do perspektyw rozwoju tej części branży. Organizacje broniące praw konsumentów uważają ponadto, że rynkowi potrzebna jest konkurencja, by utrzymać niskie ceny, innowacyjność, a klientom zapewnić wybór.

Chcą one również, by Komisja przyjrzała się sprawom prywatności. Istnieją bowiem obawy, że w rękach jednej firmy znajdzie się bardzo dużo informacji odnośnie poszczególnych osób - ich zachowań w sieci czy danych demograficznych. Mogłyby one być wykorzystywane w reklamie behawioralnej, która obecnie wzbudza sporo kontrowersji - nie brak głosów, że zbyt głęboko ingeruje ona w życie osobiste.

W sprawie tej głosu nie zabrała jeszcze Unia Europejska. Nie jest jednak wykluczone, że także i ona będzie chciała bliżej przyjrzeć się planowanemu przejęciu. Póki co jednak żadne sygnały z Brukseli nie nadchodzą.