Apple obiecał zrównanie cen utworów muzycznych w iTunes w ciągu 6 miesięcy. Ceny się wyrównały, ale firma nie kiwnęła nawet palcem w tej sprawie.
Na początku roku Apple zapowiedział, że ujednolici w Europie ceny piosenek sprzedawanych w sklepie iTunes. Problem dotyczył Wielkiej Brytanii i Danii, gdzie wciąż walutami są funt brytyjski i korona duńska. Komisja Europejska zwróciła uwagę, że te same piosenki w tych krajach oraz w strefie euro mają, po przeliczeniu, różne ceny.
Już w kwietniu ubiegłego roku KE zapowiedziała, że może wszcząć śledztwo, gdyż podejrzewała, że firma może być w zmowie z koncernami muzycznymi. Amerykańska firma zgodziła się jednak ujednolicić ceny w ciągu 6 miesięcy. Ceny faktycznie zostały do siebie zbliżone, ale żadna w tym zasługa Apple'a.
W momencie wydawania oświadczenia w styczniu br. jeden utwór kosztował w Zjednoczonym Królestwie 79 pensów, natomiast w strefie euro 99 eurocentów, co równało się 74 pensom. Ceny za Kanałem były więc faktycznie wyższe. Od tego jednak czasu funt osłabił się wobec euro - obecnie 99 eurocentów równa się 79 pensom.
Rzecznik firmy Apple stwierdził, że ceny zostały wyrównane, nie ma więc konieczności ich zmiany na Wyspach Brytyjskich. Nie był jednak w stanie powiedzieć, co się stanie, gdy kursy wymiany walut dalej będą się zmieniać - informuje BBC.
Komisja Europejska nic nie może jednak zrobić z faktem, że w Stanach Zjednoczonych muzyka w iTunes jest znacznie tańsza niż na Starym Kontynencie. Amerykanie płacą bowiem 99 centów, co odpowiada 49 pensom lub 62 eurocentom.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*