The Pirate Bay nie jest dostępny bezpośrednio dla klientów dwóch dostawców internetu. Można skorzystać ze stron proxy. Z tymi jednak walczy BREIN. Skutecznie.
11 stycznia sąd w Hadze nakazał dwóm dostawcom internetu - Ziggo oraz XS4ALL - zablokowanie dostępu do serwisu The Pirate Bay. Był to pierwszy tego typu przypadek w Holandii. Sąd zauważył, że w serwisie wymieniane są także materiały, do których użytkownicy posiadają odpowiednie prawa, jednak są one dostępne także innymi kanałami, więc internauci nie powinni odczuć negatywnych skutków.
BREIN, która o blokadę wystąpiła, poczuła wiatr w żaglach i zapowiedziała pod koniec stycznia złożenie wniosków o kolejne tego typu blokady. Wszystko oczywiście w interesie posiadaczy praw autorskich. Pojawił się jednak dodatkowy problem - strony proxy, które umożliwiają obejście blokady nałożonej przez dwa telekomy na dostęp do TPB.
Organizacja skontaktowała się z administratorami tychże stron, domagając się zaprzestania umożliwiania dostępu do The Pirate Bay pod groźbą pozwu sądowego. Jak podaje serwis TorrentFreak, w tym tygodniu sąd w Hadze wydał odpowiedni nakaz wobec jednego z nich - tpb.dehomies.nl. Gdyby nie zastosował się on do decyzji wymiaru sprawiedliwości, grozić mu by mogła kara w wysokości tysiąca euro dziennie.
Wyrok został przedstawiony także kolejnym serwisom - część z nich od razu zaprzestała działalności, inne jeszcze nie. BREIN wyznaczyła termin dostosowania się do zakazu na dzisiaj. Ponieważ grozi ona pozwami sądowymi, większość administratorów tych serwisów zapewne się dostosuje. Nie mają oni wystarczających środków finansowych, by walczyć z wytwórniami filmowymi czy muzycznymi.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*