Bezpieczne komputery nie mają dysków
Komputery bez dysków firmy Hitachi muszą sprzedawać się chyba nieźle, gdyż firma wprowadza do swojej oferty kolejne modele, także bez twardych dysków. Nietypowe systemy są przeznaczone dla firm przywiązujących szczególną wagę do bezpieczeństwa danych.
reklama
Od kwietnia na rynku japońskim dostępne są dwa pozbawione dysków twardych notebooki - produkt firmy NEC i właśnie Hitachi.
Ich sprzedaż musi być satysfakcjonująca, skoro Hitachi postanowiło, że od sierpnia rozszerzy swoją "bezdyskową" ofertę o drugi model notebooka i komputer stacjonarny.
Komputery tego typu nie przechowują danych - wszelkie działania odbywają się na drodze interakcji z umieszczonymi w firmie serwerami. Ma to podnieść poziom bezpieczeństwa i uchronić przed wyciekiem poufnych danych w wypadku kradzieży sprzętu.
Stacjonarny komputer bez dysku twardego, Hitachi Flora Se310, będzie sprzedawany w cenie 124 tys. jenów (3,8 tys. PLN), laptop Se270 będzie o 5 tys. jenów droższy (ok. 4 tys. PLN).
Hitachi będzie też oczywiście sprzedawać moduły do serwerów, mające zastąpić "brakujące" dyski twarde. Do obsługi jednego komputera wymagany jest jeden moduł, a w jednym serwerze można pomieścić ich maksimum 14. Moduły posiadają 2,5-calowe dyski o pojemności 40GB oraz procesory Celeron 1,4GHz.
Producent spodziewa się, że w tym roku nabywców znajdzie 30 tys. takich systemów. Firma planuje też w ciągu najbliższych dwóch lat wprowadzić do własnego użytku 16 tys. takich komputerów. Przedstawiciele Hitachi szacują, że wielkość tylko japońskiego rynku dla takich urządzeń - komputerów z wyjątkowo rozbudowanymi zabezpieczeniami - to obecnie około 300 tys. sztuk rocznie.