Kolejny serwis BitTorrent przestał być dostępny dla internautów w Stanach Zjednoczonych. To cena, jaką administratorzy witryny muszą zapłacić za ochronę prywatności tamtejszych użytkowników.
reklama
Decyzja operatorów ISOHunt.com jest efektem wyroku amerykańskiego sądu, który serwisowi TorrentSpy.com nakazał zbieranie logów z informacjami o odwiedzających go użytkownikach z USA, a następnie udostępnianie ich organizacji Motion Picture Association of America (MPAA), reprezentującej przemysł filmowy.
Wytwórnie filmowe wytoczyły identyczny proces operatorom ISOHunt.com. Po ogłoszeniu wyroku w sprawie TorrentSpy, przedstawiciele obu serwisów zapowiadali na początku wprowadzenie filtrów w wynikach wyszukiwania, co miało uniemożliwić pobieranie plików, które były przyczyną podania witryn do sądu.
Wydarzenia potoczyły się jednak inaczej. Zamiast wprowadzenia filtrów, pod koniec sierpnia TorrentSpy.com odciął dostęp do swych zasobów amerykańskim internautom. Operatorzy uznali, iż lepszym rozwiązaniem będzie pozbawienie tamtejszych użytkowników dostępu do ich serwisu, aniżeli donoszenie na nich MPAA.
Teraz ISOHunt.com idzie podobną drogą - przed kilkoma dniami nałożono blokadę, która uniemożliwia internautom z USA pobieranie plików obsługiwanych przez należące do nich trackery (prócz ISOHunt są to również TorrentBox i Podtropolis).
Podobnie jak wcześniej TorrentSpy, tak i ISOHunt tłumaczy podjęte kroki jako mniejsze zło wobec konieczności udostępniania danych użytkowników, które mogłyby posłużyć do procesów sądowych wytaczanych internautom przez filmowców.
Samo MPAA zapowiada tymczasem kolejne pozwy sądowe w swej "wojnie z piractwem". Tym razem na celownik wzięto serwisy wideo, umożliwiające oglądanie z poziomu przeglądarki pełnometrażowych produkcji - SSUpload.com oraz CinemaTube.net.