Psy zwyciężają w walce z piractwem
Czy do walki z nielegalnymi kopiami filmów wystarczy tylko dobry węch? W Malezji udowodniono, że tak i niedawno uhonorowano właścicieli antypirackich nosów.
Standardowe pomysły walki z piractwem komputerowym zdają się być mało skuteczne. Stąd coraz większa tendencja do sięgania po metody niekonwencjonalne.
Dwa wyszkolone psy rasy labrador - czarne Lucky i Flo - zostały nauczone szukania płyt CD i DVD po zapachu ich składników chemicznych. O początkach ich służby pisaliśmy już w zeszłym roku. Metoda ta przyniosła pożądane efekty, więc psy zostały "wypożyczone" rządowi Malezji - donosi agencja AP.
Podczas 6-miesięcznego pobytu labradorów w Malezji psy wzięły udział w akcjach, które doprowadziły do skonfiskowania 1,6 miliona nielegalnych płyt filmami, 3 urządzeń do kopiowania płyt DVD oraz 97 nagrywarek płyt CD, wartych łącznie 6 milionów dolarów. Akcja tak uderzyła w piratów, że wyznaczyli oni nawet nagrodę za wspomniane psiaki w wysokości 29 tysięcy dolarów, co spowodowało, że labradory cały czas trzymane były pod strażą.
Mimo, że psy nie potrafią rozróżnić płyt legalnych od pirackich (pachną tak samo), ich sukces w wykrywaniu płyt CD oraz DVD skłonił ministerstwo handlu wewnętrznego Malezji do stworzenia własnej "psiej" jednostki. Do końca roku dwa psy mają być przeszkolone w Irlandii przez tych samych trenerów co labradory.
Podczas konferencji prasowej, podczas której uhonorowano bohaterów walki z piractwem, psy wydawały się lekko zdezorientowane całą sytuacją, zwłaszcza lampami błyskowymi aparatów.