Firma Apple opublikowała wczoraj wyniki finansowe za trzeci kwartał 2015 roku, który zakończył się 27 czerwca. Jak można się było spodziewać zaprezentowane liczby były znowu rekordowe. Przychody wyniosły 49,61 mld dolarów, o 32,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Apple podaje, że za tak wysokim wzrostem stoją świetna sprzedaż iPhone'ów (roczny wzrost przychodów z tego segmentu na poziomie 59 proc.), komputerów osobistych, rekordowo wysoka sprzedaż aplikacji, głównie za pośrednictwem App Store oraz bardzo udana premiera Apple Watch.

Siłą rzeczy wzrost przychodów spowodował wzrost kosztów ich uzyskania. Te ostatnie wzrosły rok do roku o 31,8 proc., osiągając poziom 29,92 miliardów dolarów. Marża brutto wyniosła 39,7 proc. wobec 39,4 proc. rok wcześniej. O ponad 400 milionów dolarów więcej Apple wydała na badania i rozwój (2,03 mld dolarów), wzrosły także koszty sprzedaży, zarządu oraz administracyjne - z 2,85 do 3,56 mld dolarów.

Apple zapłaciła także 3,80 mld dolarów zaliczki na podatek dochodowy, efektywna stawka podatkowa wyniosła 26,2 proc. Zysk netto wyniósł z kolei 10,68 mld dolarów i był o 37,8 proc. wyższy niż w trzecim kwartale zeszłego roku. Na takich dobrych wynikach korzystają posiadacze akcji firmy. Podaje ona, że w ciągu trzech kwartałów br. na zakup własnych akcji wydała 22 mld dolarów. Wypłaci ona kwartalną dywidendę w wysokości 52 centów na akcję.

Oto, czego firma spodziewa się w czwartym kwartale br.:

• przychody wyniosą 49-51 mld dolarów,
• marża brutto ukształtuje się w przedziale 38,5-39,5 proc.,
• wydatki operacyjne wyniosą 5,85-5,95 mld dolarów,
• stawka podatku wyniesie 26,3 proc.

Na wyniki trwającego właśnie kwartału wpływ będzie miała już usługa Apple Music, która wystartowała 30 czerwca. Na jesieni z kolei firma wypuści systemy iOS 9 i OS X El Capitan oraz watchOS 2.0.