Warunki, jakie firma Apple stawiała operatorom komórkowym odnośnie sprzedaży iPhone'a, zainteresowały Komisję Europejską. Tymczasem w USA Apple tłumaczy się z podatków, więc presja na firmę jest duża.
reklama
Praktyki firmy Apple nie od dziś wzbudzają zastrzeżenia, ale zazwyczaj regulatorzy rynku ich nie badali, bo Apple nie była firmą dominującą. Teraz to się zaczyna zmieniać.
Financial Times poinformował, że Komisja Europejska może prowadzić postępowanie w sprawie taktyk sprzedaży iPhone'a. Gazeta dotarła do kwestionariusza wysłanego przez Komisję do operatorów sieci komórkowych.
W kwestionariuszu znajdują się pytania m.in. o to, czy Apple zmusza do kupowania określonych ilości urządzeń. Jest też pytanie, czy Apple nie narzuca takich warunków umów, które gwarantowałyby najlepsze warunki subsydiowania zakupu urządzeń właśnie produktom Apple.
Z informacji FT wynika, że postępowanie przeciwko Apple mogło być wszczęte z powodu skarg operatorów komórkowych (zob. FT, Brussels probes Apple’s iPhone tactics).
Informacje FT można uznać za wiarygodne, więc niebawem Komisja Europejska może oficjalnie poinformować o postępowaniu. Nie można teraz przesądzać o wynikach tego postępowania tym bardziej, że nie jest nawet pewne, czy firmę Apple można traktować jako gracza dominującego na rynku smartfonów.
Komisja Europejska już raz interweniowała w sprawie Apple. Sprawdzała ona mianowicie, czy sprzedaż e-booków w tzw. modelu agencyjnym nie powoduje zawyżania cen elektronicznych książek.
Postępowanie w tej sprawie zakończyło się ugodą zawartą pod koniec ubiegłego roku. Apple oraz czterej wydawcy zobowiązali się do zakońćzenia kwestionowanych porozumień i zaprzestania na okres 2 lat stawiania wydawcom e-booków przeszkód w oferowaniu zniżek i promocji (zob. DI, E-booki na warunkach Apple szkodziły konsumentom, ale już nie będą).
Generalnie wiadomo, że firma Apple ma bardzo surowe podejście do kwestii sprzedawania czegokolwiek. Firma dąży do uzyskania kontroli nad wszelkimi produktami i sposobami ich dostarczania, jeśli tylko ma to związek z jej produktami. Taka filozofia sprzyja porozumieniom, które tylko z punktu widzenia Apple będą uznane za uczciwe.
Ostatnie lata były dla Apple pasmem sukcesów, ale sprawiły, że firma przestała być wyłącznie obiektem zachwytów. Teraz jest to potęga, która zaczyna wzbudzać obawy i wątpliwości. W Stanach Zjednoczonych zwrócono uwagę na unikanie płacenia podatków przez Apple i staje się coraz bardziej jasne, że politycy nie będą tej praktyki tolerować.
Czytaj także: Giganci IT unikają podatków? Apple nie płaciła w ogóle, a Google tylko trochę?
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|