Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Apple nie chce części od Samsunga

16-05-2012, 18:06

Cena akcji koreańskiego giganta mocno spadła po tym, jak firma Apple zdecydowała się złożyć duże zamówienie na części u japońskiej firmy Elpida. Układy tego typu produkuje również Samsung.

robot sprzątający

reklama


O tym, że Elpida otrzymała duże zlecenie od firmy Apple na produkcję pamięci DRAM, poinformował serwis Digitimes (zob. Apple reportedly books up half of mobile DRAM capacity at Elpida Hiroshima plant). Skala zamówienia jest tak duża, że jego wykonaniem zajmie się połowa fabryk należących do koncernu.

Czytaj także: Sprzedaż kluczowych dla HTC smartfonów opóźniona

Informacje tego typu nie spodobały się akcjonariuszom Samsunga, który jest największym na świecie producentem układów DRAM. Cena akcji koncernu spadła w środę o 6,2%, osiągając wynik najniższy od 9 tygodni, a także obniżając giełdową wartość południowokoreańskiej spółki aż o 10 miliardów dolarów (zob. Reuters, Samsung loses $10 billion market value on Apple order report).

- Wygląda na to, że Apple nie chce, by Samsung dominował na rynku podzespołów - powiedział analityk Choi Do-yeon z firmy LIG Investment & Securities. - Apple chce zachować swoją siłę przetargową, dając zadanie koncernowi Elpida.

Warto przypomnieć, że Samsung konkuruje z firmą Apple m.in. na rynku smartfonów oraz tabletów. Choć amerykańska spółka jest drugim co do wielkości producentem nowoczesnych telefonów, bazuje w dużej mierze na układach produkowanych przez swojego największego przeciwnika. Niedawno informowano, że Apple może już za kilka miesięcy udostępnić nową wersję swojego smartfona.

Czytaj także: Apple przygotowuje smartfona z większym ekranem


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Dgitimes, Reuters