Fragmentacja Androida, którą pogłębia Kindle Fire, może ostatecznie pomóc iPadowi - poinformował Business Insider.
reklama
Analityk Ben Reitzes miał się według Business Insidera spotkać z szefem Apple'a Timem Cookiem oraz dyrektorem finansowym Peterem Oppenheimerem. Po raz kolejny mieli oni być przekonani, że konkurencyjne urządzenie nie tylko nie zaszkodzi iPadowi, ale może pomóc mu w rynkowej dominacji.
- Im więcej fragmentacji, tym lepiej - mieli powiedzieć szefowie kalifornijskiej korporacji o Androidzie. Tego typu trudności zachęcą ich zdaniem klientów do wykorzystywania "stabilnej platformy" Apple'a. Gigant z Cupertino wciąż może mieć jednak pewien problem z tabletem Kindle Fire - chodzi oczywiście o cenę.
Podczas gdy najtańsza wersja iPada dostępna jest za 399 dolarów (najdroższa za 829), tablet od Amazona można dostać już za 199 dolarów. Właśnie to ma być motorem napędowym sprzedaży urządzenia, które według analityków tylko w ostatnim kwartale tego roku może znaleźć 5 milionów nabywców.
Reitzes po rozmowie z Cookiem oraz Oppenheimerem zapewnia również, że Apple nie zamierza w związku z tym obniżać jakości swoich urządzeń, jednak niewykluczona jest bardziej agresywna walka cenowa z konkurencją w przyszłości. Warto przypomnieć, że według Canalys w trzecim kwartale 2010 roku udziały Apple'a na rynku tabletów wynosiły aż 91%. Obecnie jest to już tylko 67%, właśnie głównie ze względu na coraz silniejszą pozycję tabletów z Androidem.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|