Inwestorzy wątpili w sukces iPada mini, ale w ciągu trzech dni od uruchomienia sprzedaży zapas urządzeń został "praktycznie wysprzedany". Sceptycy muszą też przyjąć do wiadomości, że nowe modele iPadów sprzedały się znacznie lepiej niż wszystkie poprzednie.
reklama
Nowe tablety Apple - iPad 4 oraz iPad mini - trafiły do sprzedaży 2 listopada (w wersjach Wi-Fi). Dziś, po trzech dniach sprzedaży, Apple podała informacje o jej wynikach.
W sumie sprzedano 3 mln urządzeń, tzn. tych dwóch najnowszych modeli iPadów. To znacznie więcej niż w przypadku modeli wcześniejszej, trzeciej generacji, które po pierwszym weekendzie sprzedały się w liczbie 1,5 mln urządzeń.
Firma Apple ogłaszała niedawno swoje wyniki finansowe. Ujawniła, że w całym minionym kwartale sprzedała 14 mln iPadów. Łatwo policzyć, że liczba iPadów sprzedanych w czasie minionego weekendu wyniosła ponad 21% liczby urządzeń sprzedanych w całym minionym kwartale.
Czytaj: Windows 8? Nieważne! Apple ogłasza wyniki finansowe!
Co z iPadem mini? Czy miał on wpływ na ten sukces? Szef firmy Apple nie odpowiada wprost.
- Klienci z całego świata kochają nowe iPady mini oraz iPady czwartej generacji - mówił Tim Cook. - Ustanowiliśmy nowy rekord premierowego weekendu i praktycznie wysprzedaliśmy iPady mini - dodał Cook.
Niestety trudno powiedzieć, co oznacza "praktyczne wysprzedanie" iPada mini. Firma Apple podała tylko informację o 3 mln sprzedanych urządzeń, nie wyodrębniając liczby sprzedanych iPadów mini.
Zapasy mniejszych iPadów mogły być początkowo małe. Firma Apple mogła nawet liczyć na wyczerpanie zapasów, co również pozwoliłoby na wywołanie wrażenia sukcesu. Można w obecnej chwili mówić tylko o jednym - Apple nie sprzedała mniej iPadów mini niż spodziewała się sprzedać.
Po zaprezentowaniu iPada mini ceny akcji Apple znacznie spadły. Inwestorzy najwyraźniej uznali, że mały iPad jest za drogi i nie ma szans z konkurencją taką, jak Kindle Fire czy Nexus 7.
Apple przedstawia tę sprawę inaczej. Jej zdaniem iPad jest wyjątkowy, bo przekątna ekranu wynosi dokładnie 7,9 cali, a proporcje ekranu zapewniają o wiele większą powierzchnię pracy niż na innych 7-calowych tabletach. Najwyraźniej co najmniej część konsumentów uznała ten argument za słuszny.
Apple może oczekiwać dalszych sukcesów. Nowe iPady są już dostępne w 34 krajach, a niebawem dołączą do nich kolejne, w tym jeden ogromny - Chiny. Wcześniejsze doświadczenia Apple pokazały, że rynek chiński to po prostu motor wzrostu. Teraz inwestorzy mają powody do radości i ceny akcji Apple poszły w górę o 1,63%.
Czytaj: Nie tylko iPad Mini. Apple pokazał iPada 4, MacBooki, komputery iMac (wideo)
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|