Tim Armstrong szefujący AOL ujawnił, że firma zamierza sprzedać Microsoftowi 800 z 1100 swoich patentów w zamian za nieco ponad miliard dolarów w gotówce. Pieniądze mają trafić do akcjonariuszy znajdującego się w trudnej sytuacji koncernu.

Czytaj także: Google i Facebook coraz bardziej wpływowe na rynku reklamy

Jak łatwo się domyślić, inwestorzy bardzo pozytywnie zareagowali na tego typu doniesienia. Cena akcji AOL wzrosła pod koniec tygodnia aż o 43%, natomiast z zapowiedzi Armstronga wynika, że Microsoft będzie miał również prawo do nabycia kolejnych 300 patentów należących do AOL.

Wśród patentów internetowego koncernu znajdują się technologie dotyczące reklam, wyszukiwania, generowania treści, sieci społecznościowych, multimediów, a także bezpieczeństwa. Warto zauważyć, że większość technologicznych gigantów (jak np. Yahoo) decyduje się na walki patentowe w sądzie, natomiast przejęcia tego typu walorów na dużą skalę są znacznie rzadziej spotykane.

W połowie marca AOL poinformowało o kolejnych zwolnieniach w firmie. Podejmujemy pewne strategiczne, jednak bardzo trudne zmiany, by lepiej wykorzystać nasze zasoby w kluczowych dla wzrostu firmy obszarach - mówiła rzeczniczka prasowa AOL Maureen Sullivan. Wcześniej z koncernu odeszli m.in. Eric van Miltenburg oraz Jason Shellen, którzy zasiadali w zarządzie spółki.

Czytaj także: Kolejne odejścia w AOL