Zarejestrowana rozmowa między FBI a londyńskimi detektywami miała być związana z działaniami podejmowanymi przeciwko internetowym piratom - poinformowała agencja Reuters.
Brytyjska policja poinformowała, że rozpoczęła dochodzenie związane z nielegalnie zarejestrowaną rozmową. Również FBI zapowiedziało rozpoczęcie działań w związku z tą sprawą.
W serwisie Pastebin grupa "aktywistów" opublikowała m.in. e-mail, w którym agent FBI zachęca detektywów do rozmów na temat grup Anonymous, LulzSec, a także Antisec. Wszystkie wspomniane zespoły mają na swoim koncie liczne włamania oraz ataki na witryny rządowe wielu państw.
Podczas 16-minutowej rozmowy, opublikowanej przez Anonymous, brytyjski detektyw rozmawia na temat 15-letniego hakera, którego określa jako "nieco idiotycznego". Zdaniem detektywów internauta dokonywał włamań wspólnie z grupami hakerskimi, by zwrócić na siebie uwagę. Rzecznik FBI tłumaczy, że "rozmowa miała na celu wyłącznie dotarcie do przestępców".
Ostatnio grupa Anonymous była szczególnie aktywna w przypadku protestów przeciwko ACTA, ale również po zamknięciu witryny MegaUpload, która była chętnie wykorzystywana do dzielenia się plikami. Jako Anonymous rozpoczynamy największy w historii atak na witryny rządowe oraz należące do przemysłu muzycznego - czytamy w ogłoszeniu pozostawionym w serwisie Pastebin. - Chyba FBI nie wyobrażało sobie, że tak po prostu uda im się odejść z tym, co zrobili. Powinni się byli nas spodziewać.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.