Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Allegro, eBay i efekt głuchego telefonu

14-11-2007, 07:26

W zeszłym tygodniu w internecie gruchnęła pogłoska, jakoby Allegro miało być przejęte przez eBay. Plotka powtarzana w różnych serwisach z czasem zaczęła nabierać nowych wątków. Cała sprawa przypomina na razie zabawę w głuchy telefon.

robot sprzątający

reklama


Plotka zaczęła się od doniesień zagranicznych mediów, w których napisano, że jakaś tajemnicza firma rozważała zainwestowanie sporych pieniędzy w brytyjską firmę QXL Ricardo. Przypomnijmy, że QXL jest właścicielem szeregu portali aukcyjnych, w tym między innymi polskiego Allegro.

Zachodni dziennikarze zapytali ekspertów kim może być tajemniczy inwestor. W spekulacjach pojawiły się m.in. Google, Alibaba.com (jedna z największych na świecie platform B2B), a nawet MercadoLibre (brazylijska platforma aukcyjna).

Jednak dla polskiego internauty najciekawszym typem na pewno został eBay. Jak powszechnie wiadomo, polska edycja największej na świecie platformy aukcyjnej, po kiepskim falstarcie od kilku lat bezskutecznie próbuje zdobyć serca rodzimych aukcjonerów, którzy nie tylko wybierają Allegro, ale ze statystyk liczby aukcji wynika, że preferują również inny serwis o całkowicie polskim rodowodzie - Swistak.pl.

Temat dość chwytny na naszym gruncie, zatem z rozważań wykluczono w polskich mediach pozostałych graczy, skupiając się na eBay. Co ciekawe, pogłoski na temat rzekomego przejęcia Allegro przez eBay pojawiają się wśród polskich internautów co najmniej od półtora roku i niemalże regularnie - co pół roku - powracają niczym bumerang. W tym jednak przypadku zastanawiający jest fakt, iż plotka ta przeniknęła także do mediów, co spowodowało nawet krótkoterminowy wzrost wartości akcji QXL. Ich ceny dość szybko jednak wróciły do normy.

Tymczasem ani eBay, ani Allegro komentować tej sprawy nie chcą. Faktem jest, iż Allegro byłby łakomym kąskiem dla eBay. Polski gigant stanowi silny motor napędowy nie tylko polskiego e-biznesu, ale również jest jednym z najbardziej dochodowych serwisów w stajni QXL ricardo. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można by zatem zakładać, iż gdyby tylko nadarzyła się okazja przejęcia, eBay by z niej skorzystał.

Niewykluczone, że kiedyś, w przyszłości, dojdzie na naszym rynku aukcyjnym do większych rewolucji. Jednakże w tej chwili sprzedaż spółki QXL Ricardo i podległych jej portali, w tym Allegro, byłaby chyba dla obecnych właścicieli sprzedażą kury znoszącej złote jaja. Trzeba bowiem pamiętać o kilku sprawach:


  • Polski rynek e-commerce wciąż wydaje się być w początkowej fazie rozkwitu - stały dostęp do internetu staje się coraz bardziej powszechny i coraz tańszy, w związku z czym rośnie liczba internautów.

  • Allegro, mimo mocnej pozycji na rynku, nadal ma jeszcze spore możliwości rozwoju. Prostym przykładem w tej dziedzinie może być zapowiedź wprowadzenia sklepów internetowych.

  • Pomimo popularności, platforma ta nie ogranicza działań reklamowych mających na celu wzmocnienie świadomości marki.

  • Choć polskie media opisując sprawę z oczywistych względów koncentrują się głównie na Allegro (wraz z serwisami satelitarnymi, takimi jak otoDom czy otoMoto), nie jest ono jedynym cennym serwisem aukcyjnym należącym do grupy QXL. Jej własnością są również m.in. rosyjska platforma Molotok.ru, czy rumuńska Aukro.ro. W państwach tych rynki e-commerce obecnie dopiero rozwijają się. Trudno więc podejrzewać, aby duża, międzynarodowa firma sprzedawała coś, co za kilka lat będzie można sprzedać dużo drożej.



Co z tego wszystkiego wynika dla internauty korzystającego możliwości jakie dają aukcje internetowe? Chyba tylko to, że z punktu widzenia konsumenta nawet niewielka konkurencja jest lepsza niż jej brak. Starsi obserwatorzy rynku aukcji w Polsce pamiętają zapewne jeszcze serwis Adico.pl.

Platforma ta została zakupiona przez QXL ricardo w trakcie trwania sporu z QXL Poland o Allegro. Przypomnijmy, że w wyniku różnych działań QXL Poland udało się wydostać spod skrzydeł brytyjskiej firmy i przejąć kontrolę nad największym polskim serwisem aukcyjnym. Nie mając pewności co do możliwości odzyskania Allegro, QXL ricardo zakupiło Adico, następnie przemianowało na Aukcje24.pl, ale wkrótce po zawarciu ugody i odzyskaniu Allegro po prostu zamknęło tę zastępczą platformę.

Można przypuszczać, że w przypadku przejęcia QXL ricardo i Allegro przez eBay scenariusz ten mógłby się powtórzyć, co doprowadziłoby do kolejnego ograniczenia liczy uczestników rynku aukcji w Polsce.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *