Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Promowana jako społecznościowa przeglądarka Flock, oparta na silniku Firefoksa, uzyskała kolejne dofinansowanie na rozwój. W czwartej rundzie finansowania ekipie pracującej przy Flock udało się uzyskać od funduszy inwestycyjnych 15 mln dolarów.

Jak widać, przy topniejącej dominacji Internet Explorera, który ciągle ustępuje pola Firefoksowi, inwestorzy coraz mocniej wierzą, że rynek przeglądarek internetowych nie jest hermetyczny i może nie tylko przyjmować kolejne produkty, ale również generować zyski.

Powstają coraz to nowe programy do przeglądania i wykorzystywania zasobów internetu, a ich twórcy coraz częściej starają się opracowywać je pod konkretny profil odbiorcy. Tak jest w przypadku przeglądarki Flock, która - dzięki wbudowanym domyślnie narzędziom - jest skierowana przede wszystkim do użytkowników serwisów społecznościowych.

Grupa docelowa Flocka jest niemała - według danych Datamonitor serwisy społecznościowe na całym świecie mają ponad 230 mln użytkowników. Przeglądarka ta może mieć zatem spore szanse powodzenia w walce o udziały na rynku przeglądarek. Tym bardziej, że - w przeciwieństwie np. do Firefoksa - Flock nie wymaga wykonania zbyt wielu dodatkowych czynności, by dostosować ją do potrzeb użytkownika popularnych serwisów społecznościowych. Wystarczy ją pobrać, zainstalować i wprowadzić odpowiednie dane do logowania na swoje konta blogowe, czy w najpopularniejszych serwisach i usługach, jak Gmail, Yahoo!Mail, Facebook, MySpace, Flickr, Photobucket, Picasa, YouTube, Twitter, Del.icio.us i innych.

Trafnie dobrane funkcje i wbudowane rozszerzenia zdaje się potwierdzać dynamiczny przyrost popularności tej przeglądarki. Flock w stabilnej wersji 1.0 została udostępniona całkiem niedawno, bo w listopadzie ubiegłego roku i do tej została pobrana około 4 mln razy (źródło: TechCrunch). Jak z kolei donoszą w komunikacie prasowym przedstawiciele producenta, tylko w ciągu ostatniego kwartału liczba użytkowników Flock zwiększyła się o 250 procent, a dochody z tego przedsięwzięcia wzrosły o ponad 400 procent.

- Powody dla których zainwestowaliśmy są proste: wspaniały produkt, świetnie przyjmowany przez użytkowników oraz ogromny wzrost dochodów - tłumaczy Larry Cheng związany z Fidelity Ventures, funduszem który poprowadził rundę D finansowania. Razem z ostatnią transzą twórcy Flocka pozyskali na rozwój swojego przedsięwzięcia w sumie blisko 30 mln dolarów. W inwestycji tej wzięli również udział inwestorzy z poprzednich rund, jak Bessemer Venture Partners, Catamount Ventures oraz Shasta Ventures.

Zdobyte pieniądze zostaną przeznaczone na wsparcie działu badań i rozwoju, marketing oraz zwiększanie zasięgu tej przeglądarki. W rozwoju tego przedsięwzięcia, może także w dużym stopniu pomóc - nie tylko finansowo - fundusz Fidelity Ventures, który ma w swoim portfelu wiele znaczących projektów oraz ogromne doświadczenie.

Wśród polskich internautów Flock nie jest zbyt popularną marką. Według danych serwisu Ranking.pl, odnoszących się do popularności grup przeglądarek, Flock zajmuje 7 pozycję, za SeaMonkey (6.) i Safari (5.). W ubiegłym tygodniu Polacy korzystający z Flocka wygenerowali blisko 2,7 mln odsłon.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *