Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Szwedzi masowo zaprotestowali przeciwko prawu, które rządowej agendzie daje prawo nieograniczonej kontroli rozmów telefonicznych i listów elektronicznych.

Dwa tygodnie temu Riksdag, szwedzki parlament, przyjął ustawę, na mocy której jedna z rządowych agencji zyska prawo nieograniczonej kontroli rozmów telefonicznych oraz elektronicznej korespondencji. Do tej pory uprawnienia takie posiadała jedynie policja, która musiała jednak mieć na to wcześniejszą zgodę sądu.

Nowe prawo wzbudziło powszechną falę krytyki w tym skandynawskim kraju słynącym z wysokiego poziomu ochrony praw człowieka i przejrzystości życia publicznego. Ustawa przeszła minimalną większością głosów (142-138), przy zdecydowanym sprzeciwie opozycyjnej Partii Socjaldemokratycznej, młodzieżówek wszystkich partii, a także samego społeczeństwa.

Rzeczniczka parlamentu w Sztokholmie poinformowała, że do wczoraj posłowie otrzymali przeszło 1,1 miliona listów elektronicznych od niezadowolonych obywateli - informuje agencja AP. Jak na kraj liczący 9 milionów obywateli, wynik należy uznać za godny podziwu. Zwłaszcza, że akcja została zorganizowana dzień wcześniej przez jeden ze szwedzkich tabloidów - Expressen.

Nowa ustawa na pewno nie pomoże centroprawicowemu rządowi, który już od kilku miesięcy systematycznie traci poparcie. Partia Socjaldemokratyczna już zapowiedziała, że jeśli w 2010 roku powróci do władzy, uchwalona niedawno ustawa zostanie uchylona.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *