Taki wynik osiągnął producent elektroniki z Korei Południowej. Wynik nie wydaje się imponujący, jednak trzeba wziąć pod uwagę trudniejszą, niż chociażby w przypadku Apple, sytuację.
Koreański Samsung poinformował, że z jego sklepu z aplikacjami dla smartfonów i telewizorów pobrano już 10 milionów programów. Firma z takiego wyniku wydaje się być bardzo zadowolona. Czy jednak faktycznie ma powody? Osiągnięcie takiego pułapu zajęło aż 12 miesięcy. Dla porównania z App Store Apple'a w ciągu dziewięciu miesięcy pobrano aż miliard aplikacji.
Samsung Apps wystartował w kilku krajach Europy (m.in. we Francji, Niemczech, Włoszech i Zjednoczonym Królestwie) i Azji we wrześniu 2009 roku. Obecnie jest on dostępny dla mieszkańców 109 państw, w tym 34 europejskich.
Firma nie ma jednak prostego zadania. Jej telefony pracują na różnych systemach operacyjnych, w tym na Windowsie Mobile, Androidzie oraz badzie. Obsługują także technologię Java. Ponadto większość aplikacji dostępna jest obecnie bezpłatnie. Trzeba także brać pod uwagę specyfikę sklepu - aplikacje kupują tam zarówno posiadacze smartfonów z kilkucalowymi ekranami, jak i właściciele dziesięciokrotnie większych telewizorów.
W rozwoju sklepu ma pomóc nowy system operacyjny - bada. Pierwszym smartfonem, który na nim pracuje jest Samsung Wave, który zebrał bardzo pozytywne opinie klientów. Samsung chce go rozwijać, zwiększając liczbę urządzeń, na których będzie zainstalowany.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.