Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Twoją nazwę w wyszukiwarkach przejęła konkurencja — co począć?

ARTYKUŁ PROMOCYJNY 28-02-2006, 09:12

Wpisujesz nazwę swojej firmy do okna wyszukiwarki. Ukazuje się 10 wyników. Wszystkie to strony Twojej konkurencji, z którą walczysz na rynku jeszcze od zamierzchłych czasów, gdy o internecie mało kto słyszał nawet w USA. Czy polskie prawo może Ci pomóc? Jak to w ogóle jest możliwe? Co zrobić?

Konkurencyjna firma, umiejętnie stosując techniki pozycjonowania stron w wyszukiwarkach, może znaleźć się w wynikach wyszukiwania dla słowa kluczowego, będącego nazwą Twojej firmy. Najprostsza metoda to umieszczenie słów w kodzie strony — można to łatwo wykryć, podglądając jej kod źródłowy. Bardziej zaawansowana — kupno przez konkurencję linków w innych serwisach z Twoją nazwą, prowadzących do ich strony.

Do sądu?
Polskie ustawodawstwo umożliwia dochodzenie swoich praw w takich sytuacjach na drodze sądowej. W dodatku Dobra Firma Rzeczpospolitej z dnia 24 lutego ukazał się artykuł Zażądaj zaniechania niedozwolonych działań w sieci. Przemysław Kral opisuje w nim hipotetyczną sytuację, kiedy to firma (stosując pierwszą, łatwiejszą do wykrycia metodę) pozycjonuje się w wynikach wyszukiwania dla nazwy innej firmy. Takie działanie, jak opisane w przykładzie, jest czynem nieuczciwej konkurencji i narusza prawo, a konkretnie następujący artykuł:

Czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta (art. 3 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji).

Autor pisze: "Można też próbować bronić tezy, że działanie nieuczciwego konkurenta wprowadza konsumentów w błąd co do pochodzenia towarów. Klient bowiem, który wpisał w wyszukiwarce internetowej dane naszej firmy, może pozostawać w błędnym przekonaniu, że kupuje lub zamawia produkty naszej firmy, podczas gdy w rzeczywistości korzysta ze sklepu internetowego bądź formularza zamówień naszego nieuczciwego konkurenta".

Stosowny artykuł:

Czynem nieuczciwej konkurencji jest takie oznaczenie towarów lub usług albo jego brak, które może wprowadzić klientów w błąd co do pochodzenia, ilości, jakości, składników, sposobu wykonania, przydatności, możliwości zastosowania, naprawy, konserwacji lub innych istotnych cech towarów albo usług, a także zatajenie ryzyka, jakie wiąże się z korzystaniem z nich (art. 10 ust. 1 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji).


Przedsiębiorcza może się więc bronić. W praktyce może nie być to takie łatwe, gdyż korzystając z techniki pozycjonowania w oparciu o linki trudniej będzie udowodnić winę (kogo ma pozwać słynny polski poseł) oraz nie do końca jednoznaczne jest sformułowanie wprowadzić klientów w błąd. Rozważmy poniższy przykład...

Reklam w oparciu o linki (boksy) sponsorowane

Wyniki zwracane przez wyszukiwarkę dzielimy na organiczne i sponsorowane. Te sponsorowane najczęściej wyświetlane są po prawej stronie. Dla nich możemy umieścić reklamę w bardzo prosty sposób, płacąc właścicielowi wyszukiwarki za każde kliknięcie (umieszczenie reklamy trwa mniej niż minutę).

Przykład:
Dla słowa "mks vir", znanego polskiego programu antywirusowego, reklamuje się firma oferująca produkt konkurencyjny i ma następujący tekst linku sponsorowanego: "170% lepsza skuteczność niż u konkurencji". I po kliknięciu rzeczywiście prezentowane są jakieś niezależne, obiektywne (mniej lub bardziej) testy wykonane przez miesięcznik komputerowy.

Czy to jest nieuczciwa konkurencja?
Dla mnie to nie jest wprowadzenie klienta w błąd, a wręcz danie mu szerszego obrazu rynku. Nie podszywamy się pod nazwę firmy, a jedynie informujemy klienta o istnieniu alternatywy. Nie jestem prawnikiem ale dla mnie nie podpada to pod wprowadzenie w błąd.

Nie słyszałem, żeby w Polsce były jakieś spory na tle słów kluczowych użytych do wyświetlania linków sponsorowanych. W USA praktycznie dozwolone jest używanie obcych nazw, o ile w tekście linku sponsorowanego nie ukazuje się zastrzeżona nazwa lub treść reklamy nie wprowadza w błąd, choć nie jest to jednoznaczne. Zobacz sprawa GEICKO vs GOOGLE.

Co robić? Zadbaj o marketing internetowy w wyszukiwarkach...

... a nie będziesz miał problemów z konkurencją, gdyż to Ty będziesz okupował pierwsze pozycje w wynikach wyszukiwania. Chcesz dowiedzieć się więcej o marketingu w wyszukiwarkach? Ta pozycja książkowa powinna Cię zainteresować. Sądy to ostateczność.

Tomasz Frontczak
Sprawny Marketing

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *