Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Takie oskarżenia popłynęły z Teheranu w związku z zeszłorocznych atakiem wirusa Stuxnet, przez który konieczne było opóźnienie otwarcia elektrowni atomowej w Bushehr.

W czerwcu zeszłego roku w sieci pojawił się Stuxnet - złośliwy program, który bardzo szybko się rozprzestrzenił na terenie Indii, Indonezji oraz Iranu. Wykorzystywał on cztery luki systemowe naraz, co było nowością i zwiększało jego siłę negatywnego oddziaływania. We wrześniu pojawiły się podejrzenia, że prawdziwym jego celem była nowa irańska elektrownia atomowa w Bushehr. Teheran bowiem został zmuszony do opóźnienia uruchomienia siłowni.

>> Czytaj więcej: (akt.) Stuxnet atakował... elektrownię atomową?

Z Iranu szybko popłynęły oskarżenia w kierunku Stanów Zjednoczonych i Izraela, obwiniające oba państwa, uznawane w Iranie za śmiertelnych wrogów, o umyślne stworzenie robaka i wprowadzenie go do internetu. Ani Waszyngton, ani Tel-Awiw oczywiście nie przyznały się do winy, jednak Teheran nie ma co do tego najmniejszych wątpliwości.

Sonda
Celem Stuxneta była irańska elektrownia atomowa
  • tak
  • nie
  • trudno powiedzieć
wyniki  komentarze

Teraz do listy oskarżonych dołączony został niemiecki koncern Siemens - podaje agencja Reuters. Gholamreza Jalali, dowódca irańskiej obrony cywilnej, powiedział, że system kontrolny firmy - SCADA - używany do sterowania skomplikowanymi urządzenia, został zaatakowany przez robaka, co miało doprowadzić do powodzenia ataku na elektrownię w Bushehr. Miało być to częścią akcji zorganizowanej wspólnie z rządami Stanów Zjednoczonych i Izraela.

Jalali dodał, że Teheran powinien dochodzić swoich praw na drodze prawnej, a Siemens powinien odpowiedzieć za dostarczenie wrogom państwa kodów oprogramowania, a także wyjaśnić powody swojego działania na szkodę Iranu. Jego zdaniem, gdyby Stuxnet nie został wykryty, stanowiłby bardzo poważne zagrożenie dla ludności, a także mógłby spowodować ogromne straty materialne. Jest to stanowisko sprzeczne z prezentowanym przez innych irańskich oficjeli, którzy raczej umniejszają jego znaczenie.

Jak było naprawdę, nie dowiemy się zapewne w niedalekiej przyszłości. Żadnej z prezentowanych wersji nie da się wykluczyć. Wszystkie zainteresowane strony, oprócz Iranu, konsekwentnie odmawiają komentarza, co może sugerować, że coś jest na rzeczy. Z drugiej jednak strony nie ma obowiązku tłumaczenia się przed Teheranem, który wątpliwości co do Stuxneta nie ma.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *