Osoby wysyłające przez Facebooka wiadomość do nieznajomego mogą zapłacić dolara, by mieć pewność, że wiadomość dotrze do skrzynki odbiorczej. Można to nazwać "legalizacją spamu", bo choć teraz spamowanie na Facebooku będzie kosztować, będzie jednocześnie bardziej skuteczne i regulowane.
Wczoraj Facebook ogłosił nowości w usłudze przesyłania wiadomości, a szczególny oddźwięk wywołała jedna z nich. Zrozumienie kryjącego się za tym sensu wymaga jednak omówienia zmian po kolei.
Pierwsza nowość to filtry do zarządzania Skrzynką odbiorczą, przy czym dostępne będzie tzw. Podstawowe filtrowanie (Basic Filtering) oraz Dokładne filtrowanie (Strict Filtering). Dostęp do opcji filtrowania uzyskamy, wchodząc do folderu Inne i wybierając link Edit Preferences, w chwili pisania tego tekstu jeszcze nie spolszczony.
Filtrowanie podstawowe polega na tym, że do skrzynki odbiorczej trafiają głównie wiadomości od przyjaciół i ludzi, których możemy znać (np. znajomych naszych znajomych). Coś podobnego do podstawowego filtrowania było już dostępne w ramach ustawień.
Nowością jest Dokładne filtrowanie, dzięki któremu do Skrzynki odbiorczej trafią wiadomości głównie (ale nie wyłącznie) od znajomych.
Dzięki nowym filtrom pewne rodzaje wiadomości będą mogły trafić do Skrzynki odbiorczej, podczas gdy wcześniej nie było to możliwe. Chodzi m.in. o wiadomości użytkowników aplikacji Messenger dla Androida, wiadomości od znajomych wysyłających je na adres @facebook oraz wiadomości znajomych naszych znajomych, którzy dodali do wiadomości o wydarzeniu nas oraz naszych wspólnych znajomych.
Facebook zmienił więc usługę wiadomości w taki sposób, aby wszystkie ważne wiadomości trafiały do Skrzynki odbiorczej. Zauważcie jednak, że nawet dokładne filtrowanie nie gwarantuje, że znajdą się w niej wiadomości tylko i wyłącznie od znajomych. Facebook pozostawia sobie bowiem furtkę do umieszczenia czegoś niechcianego w naszej skrzynce, a to będzie dla niego źródłem zarobku.
Teraz omówmy nowość najciekawszą. Facebook testuje nową usługę, która pozwoli na podrzucenie nieznajomemu użytkownikowi wiadomości do Skrzynki odbiorczej. Do tej pory takie wiadomości od nieznajomych były traktowane jako mniej ważne i trafiały do folderu Inne. Teraz mogą one trafiać do Skrzynki odbiorczej, ale pod jednym warunkiem: nadawca zapłaci Facebookowi.
W oficjalnych komunikatach Facebooka nie ma słowa o kosztach nowej usługi. Z informacji agencji Associated Press wynika, że wysłanie wiadomości do nieznajomego będzie kosztowało jednego dolara.
Facebook tłumaczy, że nowa usługa ma być ekonomiczną blokadą przed spamem i jednocześnie ma dawać ludziom możliwość na dotarcie z ważną informacją do nieznajomego, np. z propozycją pracy. Początkowo usługa ta będzie testowana z małą grupą wybranych osób. Facebook chce również, aby działała ona tylko dla osób indywidualnych i na usługę ma być nałożony limit - tylko jedna taka wiadomość tygodniowo.
Ekonomiczna blokada to ciekawy pomysł, ale nie ukrywajmy dwóch faktów.
Czy to znaczy, że cały pomysł jest zły? I tak, i nie. Można powiedzieć, że Facebook de facto zalegalizował spamowanie - pozwolił na nie, stworzył zasady i wprowadził coś w rodzaju podatku.
Legalizacja zawsze reguluje pewne sprawy i przynosi władcy przychód, a każde uciążliwe zjawisko jest mniej uciążliwie, jeśli odbywa się według odgórnych zasad. Pomysł Facebooka jest niewątpliwie interesujący, choć będzie kontrowersyjny.
Poza tym... Facebook może stać się jeszcze bardziej irytujący.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Koniec świata i nowa epoka internetu: Politycy zaczną bronić internautów?
|
|
|
|
|
|