Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

W słabym ciele szybki duch, czyli e-gracze jak palacze

18-06-2010, 12:20

Profesjonalni gracze komputerowi mają refleks jak piloci myśliwców, ale ich sprawność fizyczna jest niepokojąco niska - uważa dr Dominic Micklewright z University of Essex, którzy przeprowadził badania dotyczące cech e-sportowców.

E-gaming niewątpliwie jest traktowany jak dziedzina sportu, jednak bardzo różni się od konwencjonalnych dyscyplin sportowych, nawet tych zaliczanych do sportów "precyzyjnych" (takich jak bilard, golf czy dart) oraz umysłowych (szachy, warcaby, go itd.). Z tego powodu wielu osobom trudno uznać e-sport za sport.

Dominic Micklewright postanowił sprawdzić, w jaki sposób e-sport wpływa na uprawiające go osoby. Przeprowadził testy psychologiczne i fizyczne na elitarnej grupie zawodowych e-graczy. Tacy gracze wygrywają na turniejach dziesiątki tysięcy dolarów i zdobywają sponsorów. Istotnym elementem ich życia jest regularny trening.

>>> Czytaj: Polskie złoto i brąz na World Cyber Games 2009

Jeden z czołowych graczy biorący udział w badaniach wydawał się szczupły i zdrowy. Okazało się jednak, że jego wydajność płuc odpowiada... wydajności płuc 60-letniego palacza. Zdaniem Micklewrighta ma to związek ze spędzaniem ok. 10 godzin dziennie przed ekranem komputera. Naukowiec uważa, że w dłuższej perspektywie czasowej osoby z takim stanem zdrowia mogą być np. bardziej narażone na choroby serca.

Jednocześnie jednak okazuje się, że e-sportowcy mają pewne cechy porównywalne z atletami. Mają bardzo dobry refleks i wysoką sprawność motoryczną. Ich zdolność do podejmowania wyzwań i inne cechy emocjonalne (np. poczucie własnej wartości) są podobne, jak u "zwykłych" sportowców.

Warto więc mieć na uwadze, że e-sport rzeczywiście może kształcić pewne cechy psychologiczne. Jednocześnie jednak trzeba powiedzieć, że sadzanie dziecka na długie godziny przed komputerem w celu "zrobienia z niego sportowca" może się dla niego skończyć problemami zdrowotnymi.

Micklewright uważa, że e-sport powinien być traktowany jak sport. Kształci on szczególne umiejętności i opiera się na konkurencji według określonych zasad. Jednocześnie jednak jest to sport najmniej wymagający pod kątem fizycznym.

Jak rozwinie się e-sport?

Możliwe, że słaba wydolność fizyczna e-sportowców nie jest wynikiem tego, iż optymalne metody treningu nie zostały jeszcze opracowane. W dyskusjach na temat tego, czy e-sport jest sportem, często pada przykład szachów jako sportu, który jest "tylko grą". Nie jest to jednak przykład całkiem trafiony.

Ważnym elementem sportów umysłowych (nie tylko szachów) jest trening fizyczny. Pozwala on sportowcom na utrzymanie układu nerwowego i ciała w stanie na tyle dobrym, aby wytrzymać wielogodzinną walkę przy stole w ogromnym stresie. Sporty aerobowe (głównie bieganie) są normalnym elementem treningu w sportach umysłowych.

Możliwe, że e-gracze jeszcze nie wiedzą, jakie może być znaczenie treningu fizycznego dla podniesienia efektywności gry. E-gaming niewątpliwie jest młodą dyscypliną sportu. Z czasem będzie rosło jego znaczenie w mediach, kulturze i biznesie. Zawodowych graczy będzie więcej i będą oni mieli swoich trenerów, ekipy techniczne itd. Może się wtedy okazać, że trening fizyczny jest istotnym elementem przygotowania zawodnika.

Również dr Micklewright potwierdza, że związek zdrowia fizycznego z cechami psychologicznymi nie jest ludziom całkiem dobrze znany. Możliwe, że obserwacja rozwoju e-sportu przyczyni się do odkryć w tym zakresie.

>>> Czytaj: Biura wciąż niebezpieczne dla zdrowia


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:





fot. Freepik




fot. Freepik



fot. DALL-E