Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Na pierwszy ogień mogą pójść artykuły publikowane w gazetach należących do News Corp. Koncern jest coraz bliżej wprowadzenia opłat za dostęp do tworzonych przez swoich dziennikarzy newsów.

Rupert Murdoch, dyrektor generalny News Corp. - największego koncernu medialnego na świecie, jest coraz bliższy podjęcia ostatecznej decyzji o wprowadzeniu opłat za możliwość przeglądania informacji publikowanych w różnych serwisach internetowych. Świat mediów w napięciu czeka na szczegóły tego kroku, gdyż może to w zasadniczy sposób zmienić oblicze internetu, dotychczas utożsamianego z miejscem, którego zdecydowana większość zasobów dostępna była za darmo.

Podczas niedawnej wizyty w Australii Murdoch zasugerował, że teksty z jego serwisów internetowych, po wprowadzeniu opłat za ich przeglądanie, mogą stać się niedostępne dla wyszukiwarki Google. Krytycznie wypowiada się on bowiem o agregatorach wiadomości, które nie dość, że za darmo korzystają z pracy innych, to dodatkowo obniżają ruch na stronach macierzystych. Blokada wyszukiwarek, z technicznego punktu widzenia, nie jest trudna. Potwierdziło to Google, dodając, że decyzja ta zostanie uszanowana.

Jak podała brytyjska gazeta Telegraph, wśród tytułów, które mogą zostać usunięte z Google, mogą znaleźć się The Times oraz The Sun. Nie wiadomo jednak, kiedy dokładnie to nastąpi, gdyż pierwotny plan wprowadzenia opłat za przeglądanie newsów – koniec czerwca 2010 roku – prawdopodobnie zostanie przesunięty.

Firma Google nie wydaje się być zbytnio przejęta deklaracją szefa News Corp. W oświadczeniu, którego treść przytacza Telegraph, przedstawiciele firmy powiedzieli, że intencją każdego wydawcy jest, by jego tekst został znaleziony w internecie. Jeśli jednak z jakichś powodów nie chcą, by znalazły się one w Google News, nie będzie ich tam. Rzecznik dodał jednak, że w ciągu każdej minuty wyszukiwarki newsów generują około 100 tysięcy wejść na strony gazet czy agencji informacyjnych.

Wydawcy gazet, właściciele agencji prasowych czy zwykłych serwisów informacyjnych coraz głośniej skarżą się na postępowanie niektórych firm, które uzyskują korzyści majątkowe, korzystając z pracy innych. Przemysł informacyjny, podobnie jak rozrywkowy, szuka możliwości ograniczenia negatywnych zjawisk, a także zwiększenia przychodów. Znalezienie satysfakcjonującego wszystkie strony rozwiązania na pewno nie będzie łatwe.

Wprowadzanie opłat za dostęp do informacji może doprowadzić do wzrostu przychodów, możliwy jest jednak także innych scenariusz. Płatny dostęp odstraszy na tyle dużo internautów, że wraz z nimi odejdą także reklamodawcy, co może ostatecznie negatywnie odbić się na finansach przedsiębiorstw. Pewne jest, że każde rozwiązanie, aby być skutecznym, musi zostać wprowadzone przez większość zainteresowanych stron.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *