Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Listy Czytelników

Po interwencji Dziennika Internautów zapis wzbudzający wątpliwości Czytelnika został usunięty z formularza zakupu dostępnego na stronie mBank mobile. W spornej kwestii wypowiedział się współpracujący z redakcją prawnik.

Jeden z Czytelników Dziennika Internautów zwrócił uwagę na to, że przed zakupem startera w sieci komórkowej mBank mobile, należy wyrazić zgodę na otrzymywanie wiadomości reklamowych:

W związku z ustawą z dnia 18.07.2002 r. (Dz. U. nr 144, poz.1204 ze zmianami) o świadczeniu usług drogą elektroniczną, prosimy o zaznaczenie tego pola w celu wyrażenia zgody na otrzymywanie informacji (także reklamowych) od emFinanse Sp. z o.o.

"Jeśli nie wyrażę zgody i odznaczę checkbox, nie ma możliwości zakupu. Tak samo jest przy próbie zakupu przez mLinię - konsultanci informują, że zgoda jest niezbędna do zakupu. Po przeczytaniu regulaminu sklepu mobile.pl dochodzę do wniosku, że jest tu coś nie tak. W regulaminie jasno napisane jest, że kupujący MOŻE wyrazić zgodę na przetwarzanie danych do celów marketingowych. Może, ale nie musi. Nie wiem też, jak się ma to do prawa konsumenckiego. Na mój gust jest to kolejne wymuszanie danych osobowych" - napisał w liście do redakcji Czytelnik Dziennika Internautów.

Przepisy tego nie zakazują

O wypowiedź w spornej kwestii Dziennik Internautów poprosił prawnika Olgierda Rudaka, redaktora naczelnego Lege Artis. "W zasadzie żaden przepis nie stoi na przeszkodzie związaniu dokonania jakiejś transakcji z wyrażeniem zgody na otrzymywanie ofert handlowych" - poinformował współpracujący z DI prawnik.

Przypomniał on, że kierowanie takich ofert jest dopuszczalne wyłącznie po otrzymaniu zgody osoby zainteresowanej, przy czym zgoda ta musi zostać wyrażona wprost (nie może wynikać  z innej czynności), musi też istnieć sposób odwołania jej w każdym czasie. "Jeśli klient jest poinformowany o tym, że równocześnie składa oświadczenie, na mocy którego będzie otrzymywał oferty handlowe, «ptaszek» potwierdzający udzielenie takiej zgody jest widoczny (można go też «odptaszkować»), to nie wydaje się, aby działanie takie było niezgodne z przepisami" - uważa Rudak.

Warto jednak pamiętać, że art. 4 ust. 1 pkt 2 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną zobowiązuje świadczeniodawcę do zaprzestania kierowania ofert handlowych po odwołaniu zgody przez klienta. Z chwilą złożenia takiego oświadczenia odpada bowiem przesłanka do wysyłania kolejnych wiadomości, zatem odpada przesłanka z art. 10 ust. 2 ustawy.

Jak sprawdził Dziennik Internautów, w regulaminie świadczenia usług mBank mobile obecny jest zapis umożliwiający klientowi wniesienie sprzeciwu wobec przetwarzania jego danych osobowych w celach marketingowych. Potwierdziła to Anna Moszczyńska, rzecznik prasowy mBanku. Zgodę na przetwarzanie danych osobowych można odwołać "w dowolnym czasie w formie mailowej lub u operatora mLinii".

Nieprecyzyjny zapis został usunięty

"Zgoda, którą mBank mobile pozyskiwał w momencie zakupu, służyła przede wszystkim do przesłania wiadomości SMS do rejestracji mPROFIL-u. mPROFIL to rejestracja numeru pre-paid u operatora. Dzięki niemu można uzyskiwać merytoryczne i techniczne informacje niezbędne dla każdego klienta do prawidłowego korzystania z usług" - wyjaśniła Anna Moszczyńska, zaznaczając, że zapis wzbudzający wątpliwości Czytelnika został usunięty z formularza zakupu.

W dalszej części listu czytamy: "Szczegółowe zapytanie o możliwość użycia numeru w celu przesłania SMS-a koniecznego do aktywacji mPROFILU zostało umieszczone w formularzu do tego profilu. Osobno pytamy w nim klienta również o zgodę na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych". Takie rozwiązanie powinno chyba zadowolić użytkowników.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: DI24.pl

UWAGA: UWAGA: Wybrane listy, przesłane do redakcji Dziennika Internautów, publikujemy, by umożliwić ich autorom dotarcie do szerszego grona odbiorców. Czytelnicy mogą podzielać zawarte w nich poglądy lub mieć odmienne zdanie - zachęcamy do wyrażania swoich opinii w komentarzach. Treści publikowanych listów mogą zawierać prywatne poglądy internautów, które nie odzwierciedlają poglądów redakcji DI. Listy prosimy kierować na adres: listy@di.com.pl