Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Dyrektywa o prawie autorskim przyjęta, komentarze nie milkną

13-09-2018, 23:54

Do gorących komentarzy po głosowaniu w PE nad treścią dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym dochodzą kolejne głosy.

Jak podało w oficjalnym komunikacie Ministerstwo Cyfryzacji, rządowa strona polska nie akceptuje przyjętej 12 września w Parlamencie Europejskim treści dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym.

Wskazano, że Ministerstwo Cyfryzacji od początku (tj. od 2016 roku, kiedy rozpoczęto prace nad polskim stanowiskiem) popierało wypracowanie zapisów, które nie spowodują jakiegokolwiek uszczerbku dla wolności słowa. Stanowisko polskie zostało uwzględnione w kompromisowych zapisach dyrektywy, zaproponowane w lipcu przez prezydencję bułgarską.

Jak wskazuje Związek Przedsiębiorców Polskich, kompromisowe stanowisko rządu obejmowało m.in. koncepcję domniemania nabycia praw autorskich po stronie wydawców.

- To ułatwiłoby dochodzenie roszczeń przez wydawców, a jednocześnie pozwoliłoby uszanować zasady dozwolonego użytku domeny publicznej i uniknąć wprowadzenia monopolu na krótkie informacje prasowe, które nie są utworem - twierdzi ZPP. Podkreślono, że przyjęte zapisy sprawią w przyszłości, że prawem wydawców zostałyby objęte nawet bardzo krótkie fragmenty, np. nagłówki i leady artykułów prasowych (dziś powszechnie cytowane w internecie).

Ministerstwo Cyfryzacji podkreśla, że zmienione i przegłosowane 12 września  treści są sprzeczne z kompromisową propozycją Prezydencji, a tym samym nie są akceptowane ani przez Ministerstwo, ani przez Marka Zagórskiego jako szefa resortu.

W swoim komentarzu do głosowania Związek Przedsiębiorców Polskich wskazał, że wśród przyjętych zmian jest między innymi obowiązek płacenia przez duże firmy internetowe za prace artystów i dziennikarzy, z których korzystają. 

- Małe i mikro platformy wyłączone są spod zakresu dyrektywy. Hiperłącza „w towarzystwie” pojedynczych słów można dowolnie udostępniać. Dziennikarze muszą otrzymać część wszelkiego wynagrodzenia związanego z prawem autorskim uzyskanym przez ich wydawnictwo - czytamy w komunikacie ZPP.

Krótko głosowaniu DI przedstawił pierwsze komentarze zwolenników i przeciwników nowej dyrektywy o prawie autorskim na jednolitym rynku cyfrowym.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca

              *              

Następny artykuł » zamknij

5 minut na kradzież danych