Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Firma zobowiązała się do dobrowolnego odkupienia dekoderów od tych przedsiębiorców, którzy nabyli dwa lata temu od Cyfrowego Polsatu prawa do publicznej transmisji Mistrzostw Europy.

Cyfrowy Polsat, jako jedyny polski nadawca telewizyjny, miał prawa do transmisji meczy podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej w roku 2008. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów otrzymał już wtedy wiele skarg od właścicieli pubów i restauracji. Postępowanie wyjaśniające zostało wszczęte po analizie informacji napływających do Urzędu oraz znajdujących się na stronie internetowej firmy. Dopiero jednak pod koniec ubiegłego tygodnia UOKiK wydał decyzję, w której zakwestionował działania firmy.

>> Czytaj także: Milion złotych kary dla Cyfrowego Polsatu 

Chodzi o nabywanie praw do publicznej transmisji imprez sportowych. Cyfrowy Polsat uzależniał podpisywanie umów z właścicielami pubów i restauracji od wykupienia przez nich dodatkowych usług - dekodera oraz wsparcia technicznego. UOKiK uznał takie działania za niezgodne z prawem i nakazał przedsiębiorcy usunięcie skutków zakwestionowanej praktyki i niestosowanie jej w przyszłości.

Ponieważ firma zobowiązała się do dobrowolnego podporządkowania decyzji Urzędu, nie zostaną nań nałożone sankcje finansowe. Cyfrowy Polsat odkupi wszystkie dekodery oraz zwróci kosztu zakupu wsparcia technicznego. Zobowiązał się także do zaprzestania tej praktyki w przyszłości.

Sprawozdanie z realizacji ostatniego zobowiązania firma będzie musiała składać przy okazji trzech kolejnych licencjonowanych imprez sportowych, do których będzie miała wyłączność do sprzedaży praw do publicznego odtwarzania. W przypadku pozostałych ma 120 dni na ich wypełnienie. Każdy dzień zwłoki oznaczać może karę finansową w wysokości do 10 tysięcy euro dziennie.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: UOKiK