Mail, w którym Nowozelandka używa wielkich liter, koloru czerwonego i pogrubionego tekstu został uznany za wprowadzający dysharmonię w zespole. Kobieta została zwolniona z pracy. Teraz uznano to jednak za niesprawiedliwe i przyznano jej odszkodowanie.
reklama
Vicki Walker, mieszkająca w Auckland (Nowa Zelandia) księgowa, w grudniu 2007 roku została zwolniona z pracy. Jej ówczesny pracodawca - firma ProCare - jako powód zwolnienia podał, że kobieta poprzez używanie w swoich e-mailach wielkich liter, opcji pogrubienia oraz pisania na czerwono wprowadziła dysharmonię w miejscu pracy.
Ponieważ uznała ona tę argumentację za niedorzeczną, skierowała sprawę do nowozelandzkich władz. The Employment Relations Authority, po zapoznaniu się ze skargą i wyjaśnieniami firmy, stwierdziła, że zwolnienie z pracy nie nastąpiło w sposób sprawiedliwy. Dlatego Vicki Walker ma otrzymać odszkodowanie w wysokości 6.000 tysięcy dolarów nowozelandzkich z tytułu utraconych zarobków od momentu zakończenia pracy w ProCare do czasu znalezienia nowej pracy 13 tygodni później. Oprócz tego otrzyma ona 11.500 dolarów tytułem zadośćuczynienia - informuje Rebecca Lewis z The New Zealand Herald w artykule Emails spark woman's sacking.
E-mail przytoczony jako dowód w sprawie faktycznie zawierał elementy, o których mówi ProCare. Nie wspomina jednak, że dotyczył on sprawy niezwykle ważnej, tj. płac pracowników. Pani Walker przypomniała swoim pracownikom termin (na czerwono, z użyciem pogrubienia), w jakim muszą złożyć odpowiednie dokumenty, by otrzymać zapłatę, a także co należy zrobić, by tak się stało (WIELKIMI LITERAMI).
Kobieta jest zadowolona z opisywanego obrotu sprawy, niemniej jednak zamierza domagać się wyższego odszkodowania, chociażby z powodu tego, że pracę na pełen etat udało się jej znaleźć dopiero w październiku 2008 roku. Zamierza także walczyć o prawa białych kołnierzyków w ich relacjach z korporacjami.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*