Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Żołnierz zostanie ukarany za krytykowanie Obamy na Facebooku

10-04-2012, 11:37

26-letni Gary Stein służący w jednostce Marines zostanie ukarany za publikowanie na Facebooku kontrowersyjnych haseł na temat Baracka Obamy. Żołnierz nazywa prezydenta, który jednocześnie jest jego przełożonym, "przeciwnikiem".

robot sprzątający

reklama


Stein nazwał prezydenta Stanów Zjednoczonych "przeciwnikiem ekonomicznym i religijnym". Poglądy żołnierza zdołały zdobyć w witrynie Zuckerberga rzeszę zwolenników, co prawdopodobnie zwróciło uwagę jego przełożonych.

Czytaj także: Amerykański rząd z własną wersją Androida

Żołnierz na Faceboku prowadzi również stronę "NOBAMA", która zyskała już ponad 5 tysięcy fanów. Na profilu Steina nie brakuje także słów krytyki pod kątem Baracka Obamy pozostawianych przez innych internautów.

Obecnie w sprawie Steina prowadzone jest dochodzenie, a jego zachowanie uznano za "niehonorowe". Na razie nie zdecydowano, jaka kara spotka żołnierza, jednak może on stracić przywileje dostępne dla większości weteranów amerykańskiej armii. Prokuratura określiła zachowanie Steina jako niedopuszczalne.

Warto przypomnieć, że pod koniec marca LulzSec opublikowali informacje na temat kontaktów wojskowych. Wcześniej ujawniono również, że aż 10 tysięcy pracowników amerykańskich sił zbrojnych płaciło za dostęp do witryny MegaUpload, zamkniętej na początku lutego przez FBI.

O tym, że publikowanie w sieci niektórych materiałów może mieć nieprzyjemne następstwa przekonał się jakiś czas temu również szeregowy Bradley Manning. Przekazał on serwisowi Wikileaks wiele szczegółowych informacji na temat wojny w Iraku i Afganistanie, za co obecnie grozi mu nawet dożywocie.

Czytaj także: Nowe mundury ułatwią zasilanie elektronicznych gadżetów


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Reuters



Ostatnie artykuły:


fot. DALL-E



fot. DALL-E



fot. Freepik



fot. DALL-E



fot. DALL-E