Zmuszą nas do oglądania reklam?
Wyobraź sobie taką sytuacje. Siedzisz przed telewizorem i zaczyna się reklama. Sięgasz po pilota w zamiarze przełączenia kanału i... nie działa! Skończyły się baterię? Nie! To nowa technologia Philipsa.
Firma Royal Philips Electronics złożyła do USPTO wniosek dotyczący opatentowania technologii, która blokuje przełączanie kanałów w trakcie nadawania reklamy. Technologia ta może zostać zastosowana np. w urządzeniach abonenckich set-top-box lub w telewizorach.
Nasuwa się pytanie: kto kupi urządzenia Philipsa z taką funkcją? Firma wyjaśnia, że oczywiście nie będzie ona stosowana w każdym urządzeniu, a jedynie w sprzęcie od określonych dostawców.
Przykładowo, dostawca telewizji cyfrowej będzie mógł oferować tańsze usługi, ale właśnie wtedy w urządzenie abonenckie zostanie wyposażone we wspomnianą technologię Philipsa. Można się spodziewać, że za takie "wymuszone" oglądanie reklam, niektórzy reklamodawcy zapłacą więcej.
Rzeczywiście daje to telewizji cyfrowej nowe możliwości konstruowania ofert. Kto wie? Może nawet pojawią się bezpłatne platformy telewizji cyfrowej z obowiązkowymi reklamami?
Swoją drogą, można zablokować użytkownikom możliwość przełączania kanałów, ale nadal wielu z nich będzie w trakcie reklam wychodziło po kawę lub odda się przeglądaniu gazet... czy i na to kiedyś znajdzie się blokada?