Informatyzacja autostrad ma sprawić, że będzie jeszcze bezpieczniej. Wdrożony niedawno system ułatwia służbom drogowym m.in. przewidywanie złych warunków pogodowych i odpowiednio wczesne reagowanie.
Tak zwane systemy telematyki drogowej to jedna z dynamicznie rozwijających się gałęzi nowych technologii. Na całym świecie chronią one kierowców m.in. przed niesprzyjającymi warunkami pogodowymi, piratami drogowymi oraz pomagają w zarządzaniu ruchem. Za pomocą sieci czujników systemy zbierają dane na temat sytuacji na trasie, analizują je i na ich podstawie tworzą prognozy.
- Powiedzmy, że system odnotowuje pogorszenie widoczności i spadek temperatury, który w ciągu kilku godzin może doprowadzić do wystąpienia na drodze oblodzenia. Ostrzeżony zawczasu personel wysyła na trasę służby, które rozsypują środki uniemożliwiające powstanie gołoledzi. Dodatkowo, za pośrednictwem wyświetlaczy rozmieszczonych na całej długości trasy, kierowcom nakazuje się ograniczenie prędkości – wyjaśnia Bartłomiej Rozkrut, z firmy współtworzącej system IRIS.
Innym rozwiązaniem obecnym na autostradzie A2 jest mechanizm analizujący ruch samochodów i wykrywający nietypowe zachowania, np. kierowców niebezpiecznie zmieniających pasy lub zawracających w niedozwolonych miejscach. Gdy system wykryje taki incydent, informuje personel.
W infrastrukturę informatyczną wyposażone są także inne polskie drogi. Łącznie obejmuje ona obecnie ponad 370 km płatnych autostrad spośród 867 km oddanych do użytku. Sam tylko system IRIS, oprócz odcinka autostrady A2, został wdrożony również na autostradzie A4 (odcinek Kraków – Katowice) oraz A1 (między Gdańskiem a Grudziądzem).
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*