Twórcy YouTube twierdzą, że nowe strony odtwarzania odpowiadają temu, jak zachowują się ludzie odwiedzający YouTube. Były one testowane i dopracowywane od dwóch miesięcy. Przede wszystkim uproszczono je, redukując m.in. liczbę linków. Informacje o filmie zostały zgrupowane razem. Uproszczony został pasek akcji użytkownika pod filmem, co ułatwia dodawanie do ulubionych, flagowanie, zamieszczanie filmu i in.

Prawa część nowych stron jest przeznaczona na propozycje filmowe. Nazwa kanału i przycisk "Subskrybuj" zostały przesunięte nad okno filmu. Ułatwiono zapisywanie playlist i przeglądanie ich. System oceniania filmów bazujący na pięciu gwiazdkach został zastąpiony prostszym systemem Lubię/Nie lubię. Lista komentarzy ma nowe podświetlenia, które podsumowują najlepsze dyskusje i wyróżniają autorów dyskutujących z widzami.

>>> Czytaj: YouTube w 2010 roku - przychody blisko miliard dolarów?

Przedstawiciele YouTube nie ukrywają, że wprowadzone zmiany powinny się przełożyć na wydłużenie czasu wizyt, a to z kolei może wpłynąć pozytywnie na przychody serwisu.

YouTube ma też inną nowość, specjalnie na 1 kwietnia. Udostępniono możliwość oglądania filmu w "trybie tekstowym" (TEXTp), tzn. obraz jest generowany z liter, tak jak w obrazach wykonanych techniką ASCII-Art.

fot. YouTube - Włączanie trybu tekstowego na YouTube

Tryb tekstowy można włączyć w większości filmów przyciskiem na pasku odtwarzacza umieszczonym obok kontroli głośności (tzn. 360p - zobacz obrazek). Konieczne jest posiadanie Flash Playera 10.0.

Według YouTube każda sekunda oglądania filmu w trybie tekstowym pozwala serwisowi na zaoszczędzenie 1 dolara. Funkcja jest więc szczególnie polecana osobom, które troszczą się o przyszłość YouTube.

Nie po raz pierwszy YouTube robi sobie tak efektowny żart. W zeszłym roku niektóre elementy na stronach odtwarzania pokazano do góry nogami.

Jeden z filmów, który można obejrzeć w trybie tekstowym to Peter Irish- Master Juggler/Juggling Video.