YouTube rozmawia z hollywoodzkimi wytwórniami filmowymi na temat usługi wideo, która umożliwi wypożyczanie nowych filmów – podają Wall Street Journall oraz agencja AP, powołując się na własne źródła zbliżone do sprawy. Oznacza to, że YouTube może wreszcie znaleźć sposób na zarabianie i to nie związany z reklamami.
reklama
YouTube prowadzi rozmowy z wytwórniami Lions Gate Entertainment, Sony, Metro-Goldwyn-Mayer oraz Warner Bros. Rozmowy te mogą w każdej chwili zostać przerwane. Nie osiągnięto jeszcze żadnego porozumienia. Jednym z głównych tematów jest podział zysków z wypożyczania filmów – informuje Wall Street Journall w artykule Movie Studios Discuss Ways to Rent Films Over YouTube.
Z kolei agencja Associated Press podaje, że wypożyczenie filmu na 24 godziny może kosztować od 1,99 do 3,99 USD. Wytwórnie otrzymają prawdopodobnie ok. 60% tej kwoty. W niektórych przypadkach filmy będzie można wypożyczać już w dniu ich premiery na DVD (taką politykę stosuje Warner, jego zdaniem zwiększa to sprzedaż online, nie wpływając negatywnie na sprzedaż DVD). Więcej szczegółów na temat ustaleń AP można znaleźć w artykule pt. AP Sources: YouTube may offer online movie rentals autorstwa Ryana Nakashima.
YouTube już kilkakrotnie sygnalizował zmianę w podejściu do zarabiania. Serwis nie chce opierać się tylko na treściach dostarczanych przez użytkowników i nie chce zarabiać wyłącznie na reklamach. Według optymistycznych analiz firmy RampRate, tegoroczne straty YouTube wyniosą 174 mln USD. Według wcześniejszych analiz banku Credit Suisse serwis w czasie tego roku straci ponad 470 mln USD.
Google przekonuje, że nie jest tak źle. W lipcu jeden z dyrektorów Google Eric Schmidt zapewniał, że YouTube zmierza w dobrym kierunku. Odpowiedzialny za marketing Jonathan Rosenberg dodał, że liczba klipów wideo z reklamami uległa potrojeniu w ciągu ostatniego roku i dalej dynamicznie rośnie. Podejmowane obecnie kroki mogą jednak świadczyć o tym, że "dobry kierunek" nie wystarczy i Google szuka nowych sposobów monetyzacji.
Należy też zauważyć, że wytwórnie filmowe wydają się coraz bardziej zainteresowane sprzedażą filmów online. W zeszłym miesiącu trzy wielkie wytwórnie powołały do życia kanał Epix, a razem z nim płatny serwis epixHD.com, którego zaletą miała być właśnie bogata oferta filmów. Umowy z wytwórniami filmowymi zawarły też w przeszłości takie serwisy, jak iTunes i Amazon.com. YouTube będzie mógł dotrzeć z ofertą do ogromnej rzeszy użytkowników, więc wytwórnie mają powód, aby z nim negocjować.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*