Zbieranie pieniędzy do puszek na ulicy nie będzie wymagało pozwolenia, wystarczy zgłoszenie zbiórki przez internet. Prezydent podpisał ustawę, która jest ważnym ukłonem w stronę społeczeństwa informacyjnego.
reklama
Dziennik Internautów dość sporo już pisał o zmianach przepisów dotyczących zbiórek publicznych. Wymagało to zmiany ustawy z 1933 roku! Prace w tym zakresie zaczęły w czerwcu 2012 roku, wywołaniem małej burzy wokół kwestii crowdfundingu.
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze wczoraj. Prezydent podpisał nową ustawę, która cieszy wiele organizacji społecznych i powinna cieszyć internautów.
Zdjęcie za MAC, licencja CC
Dlaczego ta ustawa jest tak ważna dla internetu? Otóż archaiczna ustawa z 1933 roku wymagała pozwolenia na przeprowadzenie zbiórki publicznej. To samo w sobie było uciążliwe i bezsensowne, ale pojawiał się jeszcze inny problem.
Nie było pewności co do tego, jak traktować zbiórki pieniędzy w internecie oraz za pomocą SMS-ów. Kłopoty z tego powodu miał m.in. portal historyczny Histmag.org, któremu zarzucono prowadzenie zbiórki publicznej bez pozwolenia. Sprawa Histmaga skończyła się dobrze, niemniej ukazała słabość prawa.
Co zmienia nowa ustawa o zbiórkach publicznych? Oto krótkie podsumowanie.
O zakończeniu prac nad nową ustawą o zbiórkach publicznych można powiedzieć wiele dobrych słów. Wiele osób już to zrobiło przy okazji wczorajszej uroczystości podpisania ustawy. Wszystkie te słowa można streścić w jednym zdaniu - nareszcie mamy ustawę o zbiórkach publicznych, która w przystaje do współczesnej rzeczywistości.
Zdaniem redakcji Dziennika Internautów w tej ustawie najważniejsze jest to, że uwzględniono w jej konstrukcji ideę społeczeństwa informacyjnego. Twórcy ustawy dostrzegli, że nie wszytko musi kontrolować urzędnik. Kontrolę urzędnika można zastąpić kontrolą społeczną, a narzędziem do tego jest ogólnodostępna informacja.
Dziękujemy rządowi, dziękujemy Prezydentowi i prosimy o więcej. Ponieważ nie lubimy pisać laurek dla władzy, jeszcze trochę ponarzekamy.
Zdjęcie w tym tekście zaczerpnęliśmy ze strony Ministerstwa Cyfryzacji i Administracji, które udostępnia zdjęcia na licencji Creative Commons (to dobrze). Moglibyśmy wziąć zdjęcia także ze strony Prezydenta, ale zasady wykorzystania zdjęć ze strony Prezydent.pl są po prostu oburzająco restrykcyjne (to źle). Moglibyśmy naruszyć prawa Kancelarii kadrując zdjęcie. Może czas i to zmienić?
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|